Jak przygotowania na Sylwka? Ja mało nie wyjebałem sie ze skrzynką browarów jak szedłem z Polo :D Musze opierdolic moją służbę za nieobecność
@Analfabeta: Może nie całą i nie przed komputerem ;P Ale ty widze że sie nie przygotowałes na sylwka- np nie posmarowałeś twarzy maścią na ból dupy ;p
Jak przygotowania na Sylwka? Ja mało nie wyjebałem sie ze skrzynką browarów jak szedłem z Polo :D Musze opierdolic moją służbę za nieobecność
@Kokofon: rzadko to ty używasz mózgu. który też jest rzadki dlatego ci wycieka przez uszy a twoja stara spija jego resztki
@Kokofon: Pfff Ksiądz na twojej parafii potwierdza że pochował lekarza który dostał zawału ze zmęczenia próbując dokonac na tobie aborcji. Twoja matka tez mu pomagała, ale twoje łuski i śluz sprawiły że im sie wyślizgnałes ze szpitala.
Czytam dzisiaj Biblię na smarfonie a tam w księdze Mateusza taki podtekstowy rodzynek : "A jeśli prawa ręka twoja cię gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby miało całe ciało twoje znaleźć się w piekle."
Rozkmina na dziś: Co powoduje, że faceci jarają się MMA a nie jogą i dlaczego jest to oznaką homoseksualizmu niekoniecznie utajonego?
MMA - widowisko polegające na oglądaniu prawie nagich byczków, którzy tarzają się w objęciach i ocierają się o siebie spoconymi ciałami.
Joga - minimalna aktywność, jednak wykonywana w otoczeniu laseczek odzianych w obcisłe łaszki niemogące zamaskować wielbłądzich paluchów czy też próbujących wyrwać się z okowów skąpych topów piersi.
@borysses: Przeważnie jest tak że to ci co są grubi albo chudzi i słabi maja ból dupy i szukają jakichś podtekstów seksualnych w sporcie.
Rozkmina na dziś: Co powoduje, że faceci jarają się MMA a nie jogą i dlaczego jest to oznaką homoseksualizmu niekoniecznie utajonego?
MMA - widowisko polegające na oglądaniu prawie nagich byczków, którzy tarzają się w objęciach i ocierają się o siebie spoconymi ciałami.
Joga - minimalna aktywność, jednak wykonywana w otoczeniu laseczek odzianych w obcisłe łaszki niemogące zamaskować wielbłądzich paluchów czy też próbujących wyrwać się z okowów skąpych topów piersi.
Plan na dzisiaj: opróżnić butelkę zajebistego bimbru i spalić tyle zielska, żeby dym z niego był widoczny z ISS. Byle tylko nie zaspać na samolot w czwartek :)
@binprogrammer: Poźniej będziesz się cieszył jak ci będą odejmować albo pytać o dowód jak kupujesz browara