Czy ogłaszałem już całemu światu, że Firefox chapie dzidę po same kule? Pewnie tak, ale nie zaszkodzi się powtórzyć. Crash goni crash, na crashu siedząc i crashem poganiając, a jak ktoś chciałby powiedzieć, że to wina systemu czy dodatków - niech lepiej weźmie koło i stuknie się w czoło, a potem niech weźmie koło zębate i pierdolnie się w klatę.
Czy ogłaszałem już całemu światu, że Firefox chapie dzidę po same kule? Pewnie tak, ale nie zaszkodzi się powtórzyć. Crash goni crash, na crashu siedząc i crashem poganiając, a jak ktoś chciałby powiedzieć, że to wina systemu czy dodatków - niech lepiej weźmie koło i stuknie się w czoło, a potem niech weźmie koło zębate i pierdolnie się w klatę.