kiedyś nie wiedziałem po co ludziom gry, limity rodzicielskie
potem wszełxm na strm i poczytałem post kKb "a ja se pykam kompa w aoe2 i jest spoko"
Ogarnąłem SB przed chwilą zilog od jakichś obcych ludzi xd tu dawaj mordo pod ten adres. No to jadę. Potem że jednak parę bloków dalej to myślę sobie ło nieźle metody bezpieczeństwa. Dzisiaj Seba to już nie ten sam Seba co Mati jeszcze 5 lat temu. Podchodzę pod właściwy blok, ani kodu do domofonu nie podali ani nawet nr mieszkania
No i na chuj im to bezpieczeństwo jak mają single point of failure w postaci wrzeszczenia przez otwarte okno na całe osiedle (do siebie nie do mnie)NO DAWAJ DOBRZE JEST SCHODZIMY JUZ PIEC ZERO DWA Z WAGI WYSZLO