Spooky

@swiety: Wolny Strzelec (org. Nightcrawler)

Vespera

@Spooky: @swiety: no przecież oglądałam ten film niedawno i teraz to i ja rozpoznaję kadr... Nie ma to jak skleroza :(

Spooky

@swiety: Wolny Strzelec (org. Nightcrawler)

Vespera

@Spooky: @swiety: no przecież oglądałam ten film niedawno i teraz to i ja rozpoznaję kadr... Nie ma to jak skleroza :(

Zawisza Czarny z kop...

Zawisza Czarny z kopią

Zdjęcie z turnieju rycerskiego w Iłży, 2 maj 2015.

0 comments AutorskieFotografie Vespera pokazywarka.pl 0

Zawisza Czarny z kop...

Zawisza Czarny z kopią

Zdjęcie z turnieju rycerskiego w Iłży, 2 maj 2015.

0 comments AutorskieFotografie Vespera pokazywarka.pl 0

Vespera
g/Ksiazki

Książki przeczytane w 2015 r:
9.Kroniki Królobójcy (tom 1 i 2), Patrick Rothfuss - całkiem świeże fantasy z jedną irytującą cechą: im dalej, tym gorzej. Mamy więc genialnego chłopca, który w tragiczny sposób traci rodzinę a potem obserwujemy jego dorastanie (bezdomny obdartus w wielkim mieście) i młodość (geniusz na umiwersytecie). Cały czas szuka morderców swoich rodziców i mysli o zemście. Fajnym zabiegiem jest zastosowanie drugiej linii czasowej: główny bohater jest karczmarzem w zabitej dechami wsi i opowiada swoją historię życia. Do pewnego momentu kupowałam motyw "genialnego dziecka". Nasz główny bohater - Kvothe - umie grać, śpiewać, zna magię, chemię, kilka języków, umie leczyć, walczyć i wspinać się po dachach. Ale w końcu przeżywa swój pierwszy raz z seksualnym demonem (coś w stylu sukkuba), który zabiera go do magicznej krainy i uczy całej miłosnej wiedzy... No to już było dla mnie za wiele. Zrobiła się z niego taka wszystkowiedząca Mary Sue. Ale najbardziej irytujący jest wątek miłosny. Kvothe mógłby mieć wiele dziewczyn, ale oczywiście musiał wybrać tą, która jest najbardziej niedostępna i wpadł we friendzone. Jego ukochana to luksusowa prostytutka, która oferuje bogatym panom coś w rodzaju "girfriend experience", bierze hajs i znika, kiedy sprawy zaczynają iść nie po jej mysli. Pragnie też zostać artystką, znajduje więc tajemniczego mecenasa, który oferuje jej wsparcie. W zamian tłucze ją dla zabawy, ale jej zdaje się to nie przeszkadzać. Ostatnio dziwki i sadyzm wzbudzają we mnie obrzydzenie, więc kończyłam lekturę lekko zniesmaczona. Szkoda, bo zapowiadała się fajna historia, a wyszło tak, jakby autor powiedział sobie: od tego momentu wrzucamy dupczenie i makabrę, będzie spoko. Nie jest spoko i nie będę czytać dalej, chociaż trzeci tom jest napisany z perspektywy innej postaci.

Vespera
g/Ksiazki

Książki przeczytane w 2015 r:
9.Kroniki Królobójcy (tom 1 i 2), Patrick Rothfuss - całkiem świeże fantasy z jedną irytującą cechą: im dalej, tym gorzej. Mamy więc genialnego chłopca, który w tragiczny sposób traci rodzinę a potem obserwujemy jego dorastanie (bezdomny obdartus w wielkim mieście) i młodość (geniusz na umiwersytecie). Cały czas szuka morderców swoich rodziców i mysli o zemście. Fajnym zabiegiem jest zastosowanie drugiej linii czasowej: główny bohater jest karczmarzem w zabitej dechami wsi i opowiada swoją historię życia. Do pewnego momentu kupowałam motyw "genialnego dziecka". Nasz główny bohater - Kvothe - umie grać, śpiewać, zna magię, chemię, kilka języków, umie leczyć, walczyć i wspinać się po dachach. Ale w końcu przeżywa swój pierwszy raz z seksualnym demonem (coś w stylu sukkuba), który zabiera go do magicznej krainy i uczy całej miłosnej wiedzy... No to już było dla mnie za wiele. Zrobiła się z niego taka wszystkowiedząca Mary Sue. Ale najbardziej irytujący jest wątek miłosny. Kvothe mógłby mieć wiele dziewczyn, ale oczywiście musiał wybrać tą, która jest najbardziej niedostępna i wpadł we friendzone. Jego ukochana to luksusowa prostytutka, która oferuje bogatym panom coś w rodzaju "girfriend experience", bierze hajs i znika, kiedy sprawy zaczynają iść nie po jej mysli. Pragnie też zostać artystką, znajduje więc tajemniczego mecenasa, który oferuje jej wsparcie. W zamian tłucze ją dla zabawy, ale jej zdaje się to nie przeszkadzać. Ostatnio dziwki i sadyzm wzbudzają we mnie obrzydzenie, więc kończyłam lekturę lekko zniesmaczona. Szkoda, bo zapowiadała się fajna historia, a wyszło tak, jakby autor powiedział sobie: od tego momentu wrzucamy dupczenie i makabrę, będzie spoko. Nie jest spoko i nie będę czytać dalej, chociaż trzeci tom jest napisany z perspektywy innej postaci.

Vespera

@swiety Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się to z "Ogniem i mieczem" :)

Vespera

@swiety Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się to z "Ogniem i mieczem" :)

 Intro z serialu "Da...

Intro z serialu "Daredevil"

Intro bardzo ładne pod względem wizualnym, do tego świetna muzyka. Serial też niczego sobie. Jestem w połowie sezonu i jak dotąd jest git.

preview 1 comment Seriale Vespera youtube.com 0