Się kumplowi córa urodziła. Nie żadna Dżesika, nie Wanessa, czy inna Aluandra. Zosia. Kurde, jak przyjemnie słyszeć, że ludzie jeszcze starym tradycjom hołdują. :]
@JesterRaiin: Teraz rodzą się same Zosie, Marysie, Jasie, Stasie i Franciszki. Nie jesteś na czasie! Ale Józefów jakoś nie widzę...