Czy prezydent miasta może nie uznawać wyników wyborów?

W Warszawie jest bardzo dziwna sytuacja, otóż Hanna Gronkiewicz-Waltz robi wszystko by sparaliżować pracę Urzędu Dzielnicy Bemowo. Rok temu bardzo się lubili, teraz pokłócili i za nasze pieniądze toczą wojenkę.

Sytuacja dla mnie jest o tyle kuriozalna, że HGW blokuje pracę rady dzielnicy i burmistrza wybranych całkiem niedawno w wyborach samorządowych. Niby za działanie niezgodne z prawem, ale gdyby miała dowody to mandaty radnych skazanych wyrokiem sądu same by wygasły i problem zostałby rozwiązany.

Niestety nasze media nie stoją na wysokości zadania, zamiast się skupić na meritum i ustalić dlaczego w naszym kraju prezydent miasta może negować wyniki wyborów samorzadowych, to raczej obrywa się tym których HGW postanowiła zgnoić:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,17540379,Porownuja_Gronkiewicz_Waltz_do_Putina__Wielki_transparent.html#Prze

Oczywiście radni z tym transparentem też trochę przesadzają,m ale to nie jest meritum sprawy.

A tutaj opis sprawy z strony blokowanych przez HGW samorządowców:
http://putinwarszawy.pl/