@monkikong: A tam kiepsko, przynajmniej nie musisz czekać :). Ja mam projekt na warsztacie C++, wskazuje mi jakieś 40mln linii (kompilacja trwa 10-15 min), a teraz robiłem kompilację wersji na Android. Czekając zrobiłem wpis na bloga firmowego, a najciekawsze, że jak już skończyłem pisać wpis na blogu to już dawno kompilacja się zakończyła :P takie uroki dużych projektów....
@skyraster: No małe, kółko i krzyżyk i takie tam :) 40 mln lini kodu o__O , długo nad tym siedzisz? Nie gubisz się? Czasami przy małych projektach 200 lini, jak słabo skomentuję i nie grzebie tak z tydzień. To się gubie, znaczy wystarczy, że trochę czasu spędze nad tym i zaczynam rozumieć co chciałem osiągnąć. Ale przy 40 mln to bez dokumentacji, chyba ciężko odnaleźć interesującą rzecz.
@monkikong: Daję radę - dokumentacja się przydaje :) Komentarze i speki są, choć nie w ilości pozwalającej na wejście w temat przy amatorskim poziomie wiedzy. Dziedzina się szybko zmienia i specyfikacja, jaką przyjąłem 3,5 lata temu była już X razy zmieniana, aby projekt był bardziej elastyczny.W takich sytuacjach widzę, czemu np. opóźnia się premierę dużych produkcji. Sprawdziłem to w praktyce. Elastyczność i dostosowanie do bieżących warunków w branży to konieczność.
Ogólnie nad główną rzeczą 3,5 roku (zespół 2-os), w tym część Androidową od marca zeszłego roku (na NDK). Całość ma jakieś tam podstawy w rozwijanych przeze mnie bibliotekach od dekady. Taki większy projekt obiektowy - nie powiem CI co robi 15mln linia w kodzie, wszystko jest rozbite nad podprocedury i unity. Jak kiedyś dawno temu pisałem strukturalnie procedurę, która potrafiła mieć setki linii (gierki w DOSie i pierwsze programy na Windę) to potem trafiało mnie jak do tego wracałem. Teraz rozbijam to tak, aby nie było takich kolosów i aby łatwiej było wrócić w razie czego.
Szczerze powiedziawszy czasem wolałbym robić proste gierki, takie kółko i krzyżyk - bo takich rzeczy możnaby w tym czasie wydać dużo więcej (i chociażby zarabiać na reklamach), a duże projekty są niestety kosztowne i ryzykowne (projekt własny "garażowy", nie pod czyjeś wyłączne zamówienie).
Comments
To ja mam kiepsko, bo moje projekty kompilują się w kilka sek:(
@monkikong: masz małe projekty ;)
@monkikong: A tam kiepsko, przynajmniej nie musisz czekać :). Ja mam projekt na warsztacie C++, wskazuje mi jakieś 40mln linii (kompilacja trwa 10-15 min), a teraz robiłem kompilację wersji na Android. Czekając zrobiłem wpis na bloga firmowego, a najciekawsze, że jak już skończyłem pisać wpis na blogu to już dawno kompilacja się zakończyła :P takie uroki dużych projektów....
@skyraster: No małe, kółko i krzyżyk i takie tam :) 40 mln lini kodu o__O , długo nad tym siedzisz? Nie gubisz się? Czasami przy małych projektach 200 lini, jak słabo skomentuję i nie grzebie tak z tydzień. To się gubie, znaczy wystarczy, że trochę czasu spędze nad tym i zaczynam rozumieć co chciałem osiągnąć. Ale przy 40 mln to bez dokumentacji, chyba ciężko odnaleźć interesującą rzecz.
@monkikong: Daję radę - dokumentacja się przydaje :) Komentarze i speki są, choć nie w ilości pozwalającej na wejście w temat przy amatorskim poziomie wiedzy. Dziedzina się szybko zmienia i specyfikacja, jaką przyjąłem 3,5 lata temu była już X razy zmieniana, aby projekt był bardziej elastyczny.W takich sytuacjach widzę, czemu np. opóźnia się premierę dużych produkcji. Sprawdziłem to w praktyce. Elastyczność i dostosowanie do bieżących warunków w branży to konieczność.
Ogólnie nad główną rzeczą 3,5 roku (zespół 2-os), w tym część Androidową od marca zeszłego roku (na NDK). Całość ma jakieś tam podstawy w rozwijanych przeze mnie bibliotekach od dekady. Taki większy projekt obiektowy - nie powiem CI co robi 15mln linia w kodzie, wszystko jest rozbite nad podprocedury i unity. Jak kiedyś dawno temu pisałem strukturalnie procedurę, która potrafiła mieć setki linii (gierki w DOSie i pierwsze programy na Windę) to potem trafiało mnie jak do tego wracałem. Teraz rozbijam to tak, aby nie było takich kolosów i aby łatwiej było wrócić w razie czego.
Szczerze powiedziawszy czasem wolałbym robić proste gierki, takie kółko i krzyżyk - bo takich rzeczy możnaby w tym czasie wydać dużo więcej (i chociażby zarabiać na reklamach), a duże projekty są niestety kosztowne i ryzykowne (projekt własny "garażowy", nie pod czyjeś wyłączne zamówienie).
http://www.geoforum.geodezja.pl/read.php?1,84604,85890#msg-85890