@elDominiko: Koniecznie! :] Kto będzie chciał ten skorzysta z tej zacnej treści.
Jego sztuka nadal wzbudza tyleż uwielbienia, co kontrowersji..
Warto się z nią zapoznać, tak sądzę :]
@elDominiko: spróbuj odświeżyć, bo edytowałem (nie wiedziałem, że trzeba dawać podwójne entery). Po prostu zdawało mi się, że ktoś to już wrzucał na stary strims.
@cytoblast: przecież w pierwszym wpisie, na który odpowiedziałeś, wspominam o tym, że na strims średnie zainteresowanie było... więc ja dalej nie wiem o co mnie pytasz. "tego już nie było na strims?"... ja wiem, że to nie czas i miejsce, ale nie krzywdź języka ojczystego.
@elDominiko: Masz rację, pytanie było niepotrzebne, także sorry. Choć tyle już było po drodze tych strimsów (stary, nowy, stri.ms), że w sumie już nie byłem pewien, który dokładnie miałeś na myśli ;>.
@cytoblast: ale się zemszczę! "Tego już nie było na strims?" - powtórz to pięć razy stojąc przed lustrem, a nie pojawi się murzyn z hakiem zamiast dłoni ("Księgi krwi" Barkera, "Candyman" Rose'a), ale z wódką i przeprosinami przybiegniesz ;-)
@cytoblast: Było na strims, elDominiko wrzucał, niestety przeszło bez większego echa...
No wiesz..
Dali był prowokatorem ale i dociekliwym, kreacyjnym artystą, znawcą sztuki, nawet rzekłabym teoretykiem. W 1929 roku malarza zaczęła interesować ludzka podświadomość oraz stany związane ze snem. Dali w swych obrazach porusza różne aspekty, przemijania, wojny, okrucieństwa, historii, przyjaźni, seksualności. U niego można znaleźć wszystko...
Dla mnie będzie kontrowersyjny to moje zdanie, masz prawo mieć inne :]
@elDominiko: Lizanie dupy nie jest moją mocną stroną :]
@Avaria: kontrowersja to bardziej fakt obiektywny, niż subiektywne zdanie. W dodatku dotyczący odbioru, a nie samej zawartości. Nie atakuję Twojego zdania, po prostu miałem nadzieję, że wskażesz mi te kręgi oburzone Dalim, bo ja się z takimi nie zetknąłem ;).
@elDominiko: może nie jest to literacka polszczyzna, ale już bez przesady ;). Gorsze zdania pojawiają się w luźnych internetowych konwersacjach. Niemniej, jakkolwiek by to zdanie nie było złe, to na Tajwan na pewno biegać nie będę. Niech już będzie ten murzyn.
@cytoblast: się tak wtrącę nachalnie, bo kontrowersja kwestią odczucia, więc faktem jedynie może być to uczucie, ale tylko subiektywnie, bo skąd obiektywizm przy odczuwaniu?
@elDominiko: nie wiem, czy dobrze Cię rozumiem. Jakkolwiek odczucia na poziomie indywidualnym są subiektywne, to sposób ich rozłożenia w zbiorowości (np. to, że coś ma tylu przeciwników, co zwolenników - czyli jest kontrowersyjne) jest już przecież jak najbardziej obiektywny. No chyba, że jakąś inną definicję kontrowersji tu macie na myśli.
@cytoblast: zbiorowości? A od kiedy to ogół widzi to co Twoje oczy? Kontrowersje powstaną kiedy to powiem a moi poplecznicy mi przytakną? Nie tędy droga. Kontrowersje wzbudzasz u jednostki, reszta to tylko tło.
@cytoblast: podajesz odnośniki do słów, które chyba średnio rozumiesz. Bo skoro mowa o różnicy, o niezgodzie wynikającej z - choćby - kontrowersji danego tematu, to logicznym jest, że tyczy się to mnie i Ciebie, a nie białych i czarnych. Bo nie każdy biały to rasista, a nie każdy czarny to raper. Ale ja to ja, a Ty to Ty. Rozumiesz?
@elDominiko: Ok. To wyjaśnij mi jeszcze raz jak rozumiesz to zdanie: " Kontrowersje wzbudzasz u jednostki", skoro słowo "kontrowersja" (co wynika ze słownikowych definicji) nie odnosi się do reakcji jednostki, a do tego, czy... no nie będę Ci chyba cytował definicji, które właśnie zalinkowałem.
Wychodzi na to, że definicja słowa "kontrowersja"... budzi kontrowersje!
@elDominiko: Ale skoro kontrowersja to "rozbieżność opinii pociągająca za sobą dyskusje i spory" to jak można ją wzbudzić u jednostki, jak to napisałeś? Jednostka nie może dyskutować sama ze sobą, ani mieć rozbieżność opinii, chyba, że cierpi na schizofrenię. ;)
@Writer: przeczytaj co napisałem o białych i czarnych...
Ale niech Ci będzie, bo zaczynam się irytować. Forma komunikacji to nie tylko słowa writerze, to także obrazy, muzyka, gesty i wszystko kurwa inne.
@Runcheinigal: nie wiem, pewnie dla każdego oznaczają co innego. Surrealizm ma to do siebie, że jest niczym powieść (np.) dark fantasy - nierealna forma, ale jednak bliska temu co przy nas i interesująco pobudzająca wyobraźnię. Myślę, że dużo robi tu także sama osoba autora, Dali był jednak ekscentrykiem i nie bał się tego przekazywać, nie tylko słowami. Co tam widać na obrazach? Jeśli to tylko jakieś kwadraciki wsadzone w półeczkę będącą częścią skrzywionej kobiety, to... nic nie straciłeś. Jeśli będziesz chciał zobaczyć coś więcej, to myślę, że twórczość wąsacza Ci to umożliwi. Na tym polega piękno sztuki, że interpretować Ci wolno, ba, wręcz wskazana to czynność.
Jeśli chcesz znać moje zdanie, to wolę surrealistyczne dokonania Beksińskiego. Jego obrazy autentycznie otwierają mi wszystkie czakry ;-), czego nie mogę powiedzieć o obrazach Daliego.
@elDominiko: To do mnie jednak bardziej przemawia już socrealizm, albo to co robili w renesansie, np niesamowite zabawy z perspektywą, głęboka i niejednowarstwowa symbolika, Panie to było coś. No ale w sumie racja, dla każdego coś innego ;)
Comments
Wrzucać następne? Na strims średnie zainteresowanie było, a tu?
@elDominiko: Koniecznie! :] Kto będzie chciał ten skorzysta z tej zacnej treści. Jego sztuka nadal wzbudza tyleż uwielbienia, co kontrowersji.. Warto się z nią zapoznać, tak sądzę :]
@elDominiko: tego już nie było na strims?
@Avaria:
Ja tam się bardzo rzadko spotykam z nieprzychylnymi opiniami o Dalim. Prędzej bym zatem powiedział, że jest stosunkowo mało kontrowersyjny.
@cytoblast: zatkało mnie. Kompletnie nie mam pojęcia o co pytasz, dawno nie widziałem takiego burdelu w zdaniu.
@Avaria: a Ty się nie podlizuj :P
@elDominiko: spróbuj odświeżyć, bo edytowałem (nie wiedziałem, że trzeba dawać podwójne entery). Po prostu zdawało mi się, że ktoś to już wrzucał na stary strims.
@cytoblast: przecież w pierwszym wpisie, na który odpowiedziałeś, wspominam o tym, że na strims średnie zainteresowanie było... więc ja dalej nie wiem o co mnie pytasz. "tego już nie było na strims?"... ja wiem, że to nie czas i miejsce, ale nie krzywdź języka ojczystego.
@elDominiko: Masz rację, pytanie było niepotrzebne, także sorry. Choć tyle już było po drodze tych strimsów (stary, nowy, stri.ms), że w sumie już nie byłem pewien, który dokładnie miałeś na myśli ;>.
@cytoblast: ale się zemszczę! "Tego już nie było na strims?" - powtórz to pięć razy stojąc przed lustrem, a nie pojawi się murzyn z hakiem zamiast dłoni ("Księgi krwi" Barkera, "Candyman" Rose'a), ale z wódką i przeprosinami przybiegniesz ;-)
@cytoblast: Było na strims, elDominiko wrzucał, niestety przeszło bez większego echa...
No wiesz.. Dali był prowokatorem ale i dociekliwym, kreacyjnym artystą, znawcą sztuki, nawet rzekłabym teoretykiem. W 1929 roku malarza zaczęła interesować ludzka podświadomość oraz stany związane ze snem. Dali w swych obrazach porusza różne aspekty, przemijania, wojny, okrucieństwa, historii, przyjaźni, seksualności. U niego można znaleźć wszystko... Dla mnie będzie kontrowersyjny to moje zdanie, masz prawo mieć inne :]
@elDominiko: Lizanie dupy nie jest moją mocną stroną :]
@Avaria: ale to takie trochę szwabskie porno... aż tak mnie nie poniosło przy pisaniu o podlizywaniu się. Bój się boga! I cesarza ;]
@elDominiko: A widzisz, interpretacja była dość szeroka w tym zdaniu :]
@Avaria: a Ty akurat wybrałaś... Nie ma dla Ciebie szans już, błądziłaś, oj, zbłądziłaś.
@elDominiko: No ba! :] Nie pierwszy i nie ostatni zapewne..
@Avaria: kontrowersja to bardziej fakt obiektywny, niż subiektywne zdanie. W dodatku dotyczący odbioru, a nie samej zawartości. Nie atakuję Twojego zdania, po prostu miałem nadzieję, że wskażesz mi te kręgi oburzone Dalim, bo ja się z takimi nie zetknąłem ;).
@elDominiko: może nie jest to literacka polszczyzna, ale już bez przesady ;). Gorsze zdania pojawiają się w luźnych internetowych konwersacjach. Niemniej, jakkolwiek by to zdanie nie było złe, to na Tajwan na pewno biegać nie będę. Niech już będzie ten murzyn.
@cytoblast: się tak wtrącę nachalnie, bo kontrowersja kwestią odczucia, więc faktem jedynie może być to uczucie, ale tylko subiektywnie, bo skąd obiektywizm przy odczuwaniu?
@elDominiko: nie wiem, czy dobrze Cię rozumiem. Jakkolwiek odczucia na poziomie indywidualnym są subiektywne, to sposób ich rozłożenia w zbiorowości (np. to, że coś ma tylu przeciwników, co zwolenników - czyli jest kontrowersyjne) jest już przecież jak najbardziej obiektywny. No chyba, że jakąś inną definicję kontrowersji tu macie na myśli.
@cytoblast: zbiorowości? A od kiedy to ogół widzi to co Twoje oczy? Kontrowersje powstaną kiedy to powiem a moi poplecznicy mi przytakną? Nie tędy droga. Kontrowersje wzbudzasz u jednostki, reszta to tylko tło.
@elDominiko: http://www.slownik-online.pl/kopalinski/7444F790B53C48FFC12565E9004F8F2B.php
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2564549
http://www.oxforddictionaries.com/definition/english/controversy
http://dictionary.cambridge.org/dictionary/british/controversy
Nie, kontrowersja nie powstaje w jednostce, a na poziomie zbiorowości. To o czym mówisz, to ambiwalencja.
@cytoblast: podajesz odnośniki do słów, które chyba średnio rozumiesz. Bo skoro mowa o różnicy, o niezgodzie wynikającej z - choćby - kontrowersji danego tematu, to logicznym jest, że tyczy się to mnie i Ciebie, a nie białych i czarnych. Bo nie każdy biały to rasista, a nie każdy czarny to raper. Ale ja to ja, a Ty to Ty. Rozumiesz?
@elDominiko: Ok. To wyjaśnij mi jeszcze raz jak rozumiesz to zdanie: " Kontrowersje wzbudzasz u jednostki", skoro słowo "kontrowersja" (co wynika ze słownikowych definicji) nie odnosi się do reakcji jednostki, a do tego, czy... no nie będę Ci chyba cytował definicji, które właśnie zalinkowałem.
Wychodzi na to, że definicja słowa "kontrowersja"... budzi kontrowersje!
@cytoblast: nie odnosi się?
kontrowersja różnica zdań, rozbieżność sądów; spór, dyskusja, polemika.
Etym. - łac. controversia 'wątpliwość; zwada; dysputa'; por. kontra-; zob. wersja.
Pokaż mnie to.
@elDominiko: Ale skoro kontrowersja to "rozbieżność opinii pociągająca za sobą dyskusje i spory" to jak można ją wzbudzić u jednostki, jak to napisałeś? Jednostka nie może dyskutować sama ze sobą, ani mieć rozbieżność opinii, chyba, że cierpi na schizofrenię. ;)
@Writer: przeczytaj co napisałem o białych i czarnych... Ale niech Ci będzie, bo zaczynam się irytować. Forma komunikacji to nie tylko słowa writerze, to także obrazy, muzyka, gesty i wszystko kurwa inne.
@elDominiko: Właśnie niespecjalnie rozumiem co chciałeś przez to powiedzieć. :/
@elDominiko: A ja tam dalej do tej pory nie rozumiem co się ludziom podoba w tych jego obrazach. Że niby jakieś głębsze przesłanie, czy coś?
@Runcheinigal: nie wiem, pewnie dla każdego oznaczają co innego. Surrealizm ma to do siebie, że jest niczym powieść (np.) dark fantasy - nierealna forma, ale jednak bliska temu co przy nas i interesująco pobudzająca wyobraźnię. Myślę, że dużo robi tu także sama osoba autora, Dali był jednak ekscentrykiem i nie bał się tego przekazywać, nie tylko słowami. Co tam widać na obrazach? Jeśli to tylko jakieś kwadraciki wsadzone w półeczkę będącą częścią skrzywionej kobiety, to... nic nie straciłeś. Jeśli będziesz chciał zobaczyć coś więcej, to myślę, że twórczość wąsacza Ci to umożliwi. Na tym polega piękno sztuki, że interpretować Ci wolno, ba, wręcz wskazana to czynność.
Jeśli chcesz znać moje zdanie, to wolę surrealistyczne dokonania Beksińskiego. Jego obrazy autentycznie otwierają mi wszystkie czakry ;-), czego nie mogę powiedzieć o obrazach Daliego.
@elDominiko: To do mnie jednak bardziej przemawia już socrealizm, albo to co robili w renesansie, np niesamowite zabawy z perspektywą, głęboka i niejednowarstwowa symbolika, Panie to było coś. No ale w sumie racja, dla każdego coś innego ;)