Surowy miód jako święty gral w leczeniu trądziku

Okazał się skuteczny tam, gdzie zawiodła minocyklina [obrzydliwy antybiotyk, który wysusza i podrażnia skórę]

2 comments Zdrowie scape imgur.com 0

Brak powiązanych.
ToshioSM

@scape: To akurat prawda i ja mogę polecić PROPOLIS tym co mają problem z trądzikiem oraz pastę cynkową, którą można smarować się na noc.

Te oba środki nie są drogie, a są moim zdaniem świetne w działaniu. Jest tylko jeden warunek. Musi być systematycznie smarowane, a nie raz na kilka dni.

To mi pomogło jak miałem w gimbazie problem z trądzikiem.

A jeśli ktoś chce coś do przemywania i odkażania twarzy, to polecam Afrodytę i Adonisa z apteki. Na bazie alkoholu świetnie czyści z wszelkich syfów by potem posmarować na odkażoną skórę propolisem lub pastą cynkową.

Antybiotyków (Zineryt - drogie gówno, a miałem wrażenie, że to zwykła woda co jebie moczem) i tego typu cudów nie polecam.

Benzacne - też całkiem niezłe na trądziki.

Te toniki do przemywania twarzy (Clean & Clear) też odradzam bo tak naprawdę gówno dają. Najbezpieczniejsze i najlepsze to "Afrodyta Adonis" z apteki.

Zauberlehrling

Ona miała niewielki trądzik. Tak to się można bawić z miodem, bo możliwa nieskuteczność nie będzie miała bardzo negatywnych skutków. Wysuszona skóra przy antybiotykach nie jest poważnym problemem, bo po nawilżeniu naprawdę nic złego nie czuć. Poza tym, jeśli antybiotyk nie działa, to zawsze istnieje Accutane/izotretynoina.