@Kuraito: Czas z windows 7 i przejścia do windows 8 były ciężkie dla funbojów Linuksa - okna zmieniły się na dobre, stały się lżejsze, świeższe. Wsparcie dotyku do dziś na nieosiągalnym dla Linuksa poziomie (zobaczcie ofertę tabletów z Intelem, szczególnie takich z klawiaturami. W dobrych cenach mnóstwo sprzętu na windowsach). M$ z windows zrobił sporo dobrych kroków aż tu nagle BAM! Stary dobry Microsoft, musieli coś przywalić :D Ludzie znów interesują się Linuksem nie dlatego że im się podoba, a dlatego że chcą uciec od windows :D
@szarak: Nie będę bronił Korposoftu, ale trzeba mieć na uwadze, że agencje pokroju NSA (a FBI wysłannikiem) dają amerykańskim firmom propozycje nie do odrzucenia - albo współpracujesz albo będą kłopoty, również finansowe. W dodatku ma się zakaz wspominania o współpracy komukolwiek. Tak się stało z pocztą Lavabit, ale akurat w tym przypadku właściciel wolał wykasować korespondencję użytkowników niźli dać do niej dostęp agencjom państwowym.
@Karramba: To niezły pomysł. W ogóle BSD to niezły pomysł. Pamiętam, że jeszcze dekadę temu byłem zupełnie zadowolony z FreeBSD na desktopie. Podstawowe rzeczy typu przeglądarki, programy biurowe, urządzenia peryferyjne (drukarki etc) bez żadnych problemów. A to były czasy gdy nie było jeszcze tych distro nastawionych stricte na desktop. Dziś bym pewnie nie porzucił linuksa ze względu na stuff audio, ale kierunek jest niezły.
anu, kolega zaktualizował swojego win 8.1 do win 10, posiedział trochę i z miejsca bez namówień sam się przesiadł kompletnie na linuxa, kiedyś można było ponarzekać na brak gier albo niemożliwość korzystania ze specyficznego oprogramowania. Dziś natywnych aplikacji na Linuxa jest wiele więcej, niemal wszystko można swobodnie uruchomić pod wine. Im większy rynek Linuxa na desktopach tym większy popyt na natywne oprogramowanie.
@kucyk_pony: No z grami nie ma problemu odkąd Valve forsuje Steam OS. Też sie przesiadłem tydzień temu i ogólnie jestem b. zadowolony. Z drugiej strony zawsze na *nixach, tylko ostatnie pół roku na Windowsie. Nie zamierzam wracać, mimo tego, że brakuje mi gier Blizzarda (w zasadzie jedyne czego mi brakuje w tej chwili po migracji).
Comments
No ja poczułem, że czas opuszczać okna.
Pokaż ukrytą treśćA byłem największym fanbojem Windowsów na strimoidzie. ;d@Kuraito: Czas z windows 7 i przejścia do windows 8 były ciężkie dla funbojów Linuksa - okna zmieniły się na dobre, stały się lżejsze, świeższe. Wsparcie dotyku do dziś na nieosiągalnym dla Linuksa poziomie (zobaczcie ofertę tabletów z Intelem, szczególnie takich z klawiaturami. W dobrych cenach mnóstwo sprzętu na windowsach). M$ z windows zrobił sporo dobrych kroków aż tu nagle BAM! Stary dobry Microsoft, musieli coś przywalić :D Ludzie znów interesują się Linuksem nie dlatego że im się podoba, a dlatego że chcą uciec od windows :D
@szarak: Nie będę bronił Korposoftu, ale trzeba mieć na uwadze, że agencje pokroju NSA (a FBI wysłannikiem) dają amerykańskim firmom propozycje nie do odrzucenia - albo współpracujesz albo będą kłopoty, również finansowe. W dodatku ma się zakaz wspominania o współpracy komukolwiek. Tak się stało z pocztą Lavabit, ale akurat w tym przypadku właściciel wolał wykasować korespondencję użytkowników niźli dać do niej dostęp agencjom państwowym.
Ja na łikendzie będę testował PCBSD a w nim na wirtualu win 8.1 (oczywiście z odcięciem od sieci).
Może tym łikendzie, może kolejnym ;)
@Karramba: To niezły pomysł. W ogóle BSD to niezły pomysł. Pamiętam, że jeszcze dekadę temu byłem zupełnie zadowolony z FreeBSD na desktopie. Podstawowe rzeczy typu przeglądarki, programy biurowe, urządzenia peryferyjne (drukarki etc) bez żadnych problemów. A to były czasy gdy nie było jeszcze tych distro nastawionych stricte na desktop. Dziś bym pewnie nie porzucił linuksa ze względu na stuff audio, ale kierunek jest niezły.
anu, kolega zaktualizował swojego win 8.1 do win 10, posiedział trochę i z miejsca bez namówień sam się przesiadł kompletnie na linuxa, kiedyś można było ponarzekać na brak gier albo niemożliwość korzystania ze specyficznego oprogramowania. Dziś natywnych aplikacji na Linuxa jest wiele więcej, niemal wszystko można swobodnie uruchomić pod wine. Im większy rynek Linuxa na desktopach tym większy popyt na natywne oprogramowanie.
@kucyk_pony: No z grami nie ma problemu odkąd Valve forsuje Steam OS. Też sie przesiadłem tydzień temu i ogólnie jestem b. zadowolony. Z drugiej strony zawsze na *nixach, tylko ostatnie pół roku na Windowsie. Nie zamierzam wracać, mimo tego, że brakuje mi gier Blizzarda (w zasadzie jedyne czego mi brakuje w tej chwili po migracji).
@kucyk_pony
na linuxa jest więcej gier niż na wszystkie konsole nowych generacji razem ;0