50 rzeczy które zastąpił (lub zastąpi) smartfon.

Wszystkie te funkcjonalności zamknięte w jednym małym pudełeczku. Kiedyś nie do pomyślenia.

2 comments Technika wysuszony geckoandfly.com 0

Brak powiązanych.
Jezor

W kilku kwestiach muszę się nie zgodzić:
Camera / cam-recorder - fizycznie bardzo trudnym zadaniem jest, mając do dyspozycji tak małą przestrzeń, jaką zapewnia smartfon, dołączenie doń aparatu / kamery o jakości porównywalnej z urządzeniami specjalnie do tego celu zaprojektowanymi.
eBook reader - elektroniczny tusz, dzięki któremu bateria trzyma cały miesiąc kontra codzienny przymus ładowania plus zmęczone oczy.
GPS - to co wyżej plus smartfonowy GPS zawsze będzie mniej dokładny niż specjalnie do tego skonstruowane urządzenie.
Flash light - eee, że niby jak, świecenie ekranem?
Leveler - znowu brak dokładności, urządzeniem dla profesjonalistów bym smartfona nie nazwał.
Scanner - tego punktu to w ogóle nie rozumiem, np. uczelnie nadal są porośnięte punktami xero - ciekawe, dlaczego.
USB thumbdrive - yhym, "cloud pretty much kill off flash drive, just upload to dropbox"; raz, że nie jest to prawda a dwa, że chmura != smartfon.
Walkie Talkie - spróbuj połączyć się przez bluetootha z kimś oddalonym o kilometr lub dwa, w gęstym lesie.
Books - to samo, co z czytnikiem.
Watching movies - na czymś, co mieści się w kieszeni? Tia...
Land-line Internet - szybkość transferu danych.
Thermostat - jakoś nie zauważyłem, żeby do każdego bojlera / czajnika elektrycznego dołączany był smartfon.
Measuring tapes - powodzenia przy niezbyt równych powierzchniach.
Light meter - mam selenowy światłomierz który działa doskonale od prawie 30 lat bez żadnego zasilania, nie wiem jak smartfon miałby z nim konkurować.
Communication skills - nawet w opisie sobie zaprzeczyli :D

Poza tym kilka rzeczy jest bardzo na siłę (mogliby dodać oprócz biletów lotniczych te autobusowe, kolejowe, tramwajowe itd...). Smartfon to niesamowite narzędzie, ale stawianie mu kapliczek moim zdaniem ogranicza spojrzenie na dalsze losy rozwoju technologii. Wiele mu brakuje, choć wiele zostało zrobione.
Rozpisałem się, a pora spać. Dobranoc! :P

Jezor

@Writer: co do kamery, to nadal rozmiar matrycy ma znaczenie, a w smartfonie zwyczajnie nie da się umieścić większej (dającej lepsze efekty) niż w np. lustrzance. Zanim powstaną zwijalne i samorozkładające się matryce nie potrzebujące do działania soczewki upłynie wiele lat. A z podejściem, że "wszystko się kiedyś będzie dało zrobić" można śmiało stwierdzić, iż smartfony zastąpią samochody, mieszkania i generalnie każdy przedmiot w naszym codziennym życiu.

Co do pozostałych punktów muszę przyznać Ci rację.
Peace o/