kalmanawardze
g/pogadachy

Jaki ja jestem głupi... nigdy nie miałem żadnej normalnej konsoli prócz psxa za dawnych czasów i tych całych pegazusów i comodorków. Uznałem z czasem, że mi niepotrzebne, bo i tak mało co gram, więc wystarczy komputer i po cóż inwestować w to. Aż tu się mi pozmieniało. Kupiłem sobie niedawno nowy tv i chciałem go stestować też w jakichś gierkach. Rozglądam się za jakąś ps3 i tak patrzę, patrzę i trafiłem na jakąś licytację ps4, gdzie gość pisał w opisie, że pilnie potrzebuje hajsu, więc musi sprzedać nowy zakup. Zadzwoniłem do niego i jak się okazało miał więcej sprzętu, no i wynegocjowałem jak kretyn wszystkie Playstation od psxa do ps4 za 2200zł, plus 80 gier na nie (jedna gra tylko na ps4, reszta mniej więcej równo) i sam przyjedzie do mnie, żebym był pewny sprzętu, ale chce gotówkę bo mu konta zajęli. A ja debil to kupuję :P Chociaż patrząc na ceny, to uczciwa w miarę. I kurde chyba najbardziej cieszę się z tego wartego 60zł psxa, bo tyle nostalgii będę miał, że hej ;_;

#
Kuraito

@kalmanawardze: Ja co jakiś czas zastanawiam się, czy nie zakupić PSX-a. Na nowsze konsole mi żal pieniędzy, bo mało gram.

#
kalmanawardze

@Kuraito: A najlepsze, że na kompa mam jakiś tysiąc oryginałów, a nigdy konsoli nie kupiłem :D A nawet kilka gier na ps3, bo figurki fajne w kolekcjonerkach były xD

Zrobie unboxing normalnie w poniedziałek, wrzucę na jutuba i zarobię miliony z partnera, kupie strimoida, a duxet będzie mi gotował flaki.

#
Paralotnia

@Kuraito: @kalmanawardze:

w Krzeptowie można ps3 od 3 stów licytować :P http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/103050

#
Kuraito

@Paralotnia: Nie dałbym 3 stów za konsolę. :P

#
kalmanawardze

@Paralotnia: No tylko że główną część kwoty stanowi ps4 ;p Nówki widzisz ile kosztują, a używek jeszcze praktycznie nie ma, bo dopiero co się pojawiła. No i gry, nawet na psxa pojedyncze chodzą po 20zł.

#
wysuszony

@Kuraito: Kup sobie PS2, można tanio dostać. Gry z PSX na nim pójdą bez kombinowania, a możliwości ma znacznie większe.

#
Kuraito

@wysuszony: Może kiedyś, jak będę miał za dużo pieniędzy. ;)

#