Zauberlehrling
g/Polityka

Za nieco ponad miesiąc wybory do Parlamentu Europejskiego. Bardzo możliwe jest, że z 51 mandatów do podziału ponad 40 trafi do Europejskiej Partii Ludowej, bo PiS pokłócił się z Cameronkiem. Z Faragem im też nie po drodze, bo Kaczyński pieniądze z Unii bardzo chętnie przyjmuje. Zostaje tylko frakcja Platformy, szczególnie, że tam też jest Fidesz czy Saakaszwili (jako obserwator). A przy tym, że żelazny elektorat PSL-u umożliwi im przekroczenie progu, a parę partii znajdzie się trochę poniżej 5%, EPP może zebrać prawie wszystkie mandaty, oprócz kilku dla SLD (S&D).

#