Runchen
g/pogadachy

Bądź mną, bądź Faraonem Hatszepsut. Pierwszym faraonem kobietą panującym, dłużej niz wymiana władzy, rządź przez 21 lat. Bądź albo niezłą dupą albo bardzo inteligentną- najpewniej oba. Bądź mną- Hatszepsut- ile się musiałam dupy nadawać i jak twarda musiałam być. Ale poradź sobie i to całkiem z sukcesami. Patrz 3,5k lat później jak tzw. silne kobiety potrzebują naduprzywilejowania i specjalnego traktowania żeby pokazać jak to są lepsze.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hatszepsut
Podejrzewam że Hatszepsut oraz kobiety Egiptu tamtej epoki miały by parę gorzkich słów nie tylko dla feministek, ale i mężczyzn tych czasów.
Myślę że miałyby sporo racji- bo pewne rzeczy się nie zmieniają.
Uważam że straciliśmy wątek jako kultura i społeczeństwo i upadliśmy na twarz.
https://www.youtube.com/watch?v=zFhIzPHiitE
Zatraciliśmy Sakrum, Boga i imperatyw twórczy,.. Dlaczego?
Za dobrze to się w dupach przewraca i się inni bardziej głodni biorą za robotę i Ciebie i Twoja kobietę i Twoje rzeczy i Twoje jedzenie i co tam jeszcze masz :>
Kto handlował narkotykami, był w gangu motocyklowym, uczestniczył w jakimkolwiek kole dyskusyjnym na Uniwerku, miał kiedyś psa trudnej rasy, albo pojebana kobietę- ten wie ocb
Dla nie kumatych tłumaczę:
Trzba mieć w rękach mnogość atutów i narzędzi zeby nawet nie tym rządzić-bo sie nie da ale chociaż ogarnąć i trzymać w ryzach i z tym funkcjonować- trzeba mieć silną rękę, zasady, odporność psychiczną, wsparcie ideologiczne i jakiegokolwiek boga czy idei jakiej się da.
Do tego wiedzieć kiedy być twardym a kiedy pobłażliwym, wykazać się zrozumieniem i znajomością faktów i problemów. Dodatkowo chcieć tego, najlepiej czerpać satysfakcję i być silnym w mnogości aspektów.
Myślę ze jako ludzie i krąg kulturowy zatracamy te cechy. To co kiedyś determinowało pozytywy zostaje przedstawiane jako coś negatywnego.
Staliśmy się sługami,.. niewolnikami kultu słabości i wyznawcami słabych "pseudo bogów".
https://www.youtube.com/watch?v=zFhIzPHiitE

#