Mam problem z udostępnianiem plików w sieci lokalnej (Windows 7 Pro).
Mogę bez problemu ściągać pliki na Windows 7, ale mam problem z udostępnianiem plików. Prędkość wysyłania to 15-20 KB/s, przerywana co ok. 2 sekundy. Po zastosowaniu hotfix-a* i restarcie system zamarzł na ok. minutę, po czym przez chwilę bez problemu mogłem udostępniać z prędkością 8-9 MB/s, ale niedługo potem znów spadło na 15-20 KB/s, więc nawet nie wiem, czy hotfix zadziałał.
@Zian: przesyłanie plików czymkolwiek innym działa z większymi prędkościami i jest stabilne? (np. odpal jakiś darmowy prosty serwer ftp, jakiś cerberus ftp etc.)
@szarak: Po usunięciu ze startupu intelowskiego Rapid Storage Technology prędkość wzrosła do ok. 240 KB/s i tak - jak przedtem, tak i teraz, na każdym protokole: FTP, HTTP (serwer), SMB. Tu też ktoś wiąże RST z uploadem, a drugi mu nie wierzy:
http://forum.wegotserved.com/index.php/topic/22238-what-is-intel-rapid-storage-technology/
W każdym razie nadal jest mało i nadal przerywa co kilka sekund.
Wczoraj wgrywałem na nowy dysk Windows i teraz mam cyrk.
@Zian: to jeszcze sprawdź oczywistości: inny kabel, inny interfejs sieciowy (jest tak wolno, że nawet wifi powinno być 10x szybsze), zarzuć jakieś pingi i/lub traceroute (mtr) między tymi hostami i zobacz czy nie gubi pakietów.
Wrzuć na jakiegoś pendrive linuksa, odpal systemy z linuksa i wtedy sprawdź. Jak wystąpi dalej, to masz przyczynę sprzętową.
@szarak: To jest na wifi - na układzie Marvella, więc nie pójdzie pod Linem. Musiałem się przenieść na układ Marvella, bo Alfa na rtl8187 pada - zapycha łącze gdy coś ściągam większego, ale upload jest większy, bo ok. 650 KB/s (jak na padającą kartę...). Poza tym układ Marvella potrafi ładnie wyciągnąć (8-9 MB/s, a początkowo nawet 11 MB/s). No i nie mam problemu z uploadem, tylko lokalnie jest ograniczony. Pingi idealne w lokalnej sieci, nic nie gubi po tracert. Stery stare, ale zawsze ich używałem.
@Zian: no ok, ale jak po wifi to trzeba sprawdzić jeszcze jeden element - router, czy cokolwiek masz pomiędzy kompami.
Zobacz jak wygląda Twoja okolica pod względem pokrycia sieciami wifi. Czasem, szczególnie w blokach, bywa tak, że jest kilkadziesiąt sieci na jednym kanale... i weź tu pościągaj coś. Zmiana kanału potrafi zdziałąć cuda. Ja gdzie mogłem to przeszedłem na 5GHz i jest bosko :>
Na wifi miałem podobne objawy do Ciebie. Tzn. pingi i tym podobne testy super, a jak przychodziło do praktycznego użycia, to robiła się masakra. Szukałem mniej zatłoczonego kanału, zmieniałem ina chwilę było spoko, ale potem znów to samo. Zmieniłem router na lepszy i przeszedłem na 5GHz i mam spokój.
Edit: A co do samego windows, to jest tylko jeden sposób koszerny z perspektywy m$: reinstalacja :>
@szarak: Za niecałe dwa tygodnie przejdę z 20 na 60 Mb/s, a od czerwca darmowy upgrade na 100. Albo teraz przeniosę router na górę, podepnę się kablem i prawdopodobnie pozbawię domowników dwa piętra niżej netu albo kupię kartę na 5 Ghz, bo router (WNDR3800 na OpenWRT) jak najbardziej obsługuje. Mógłbym zrobić mostek drugim routerem, ale musiałbym dokupić jakiś N.
Poza tym WiFi pod Linem to jest masakra i nawet nie wiem co miałbym wybrać z 5 GHz i to taki, żeby uciągnął ponad 100 Mb/s przez ściany. Coś polecasz?
Edit: Kanał, pomimo blisko 40 wychwytywanych routerów w okolicy, jest niezajęty...
@Zian: może zajęte są te obok? :) Ja używam laptopów od dawna, więc wifi nie wybieram bezpośrednio. Od udaje mi się używać kart intela. Router to wdr-4300. Trzy anteny, niezły zasięg, fajne opcje, ale na grube ściany i dziwną budowę domu wiele nie poradzisz. Jak chcesz w wielu pomieszczeniach mieć solidny zasięg i transfer to chyba tylko kabel do drugiego AP Ci pomoże.
@szarak: Solidny zasięg mogę mieć tylko dla siebie, bo inni domownicy chcą mieć tylko nieprzerywany dostęp. Przed reinstalacją był solidny upload, teraz chyba znów będę reinstalował i po kłębku dojdę, co tak przycina, bo jak przeniosę złącze, modem i router na górę, problem wysyłki może się wystąpić na kablu.