@andrzej_gownooki: "Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości. Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę, nie wspominając o stosunkach seksualnych lub, nie daj Boże, o gwałcie powinno być z całą surowością karane. Jeśli zaś matka obawia się, że dotykanie przez księdza-pedofila (bo, oczywiście, ks. Michał jest pedofilem Dokumentacja nie pozostawia tu cienia wątpliwości ) może wywrzeć zły wpływ na przyszłe życie seksualne córki to bez rozgłosu (który z pewnością córce zaszkodzi) powinna jej zakazać chodzenia na plebanię a gdyby ksiądz pytał dlaczego, powiedzieć: Ksiądz wie, dlaczego co każda kobieta potrafi poprzeć dostatecznie wymownym spojrzeniem. I tyle."
@hefpiot: also
Od prokuratury zażądałem dochodzenia w sprawie bezczelnego, oficjalnego uprawiania pedofilii w szkołach. Z tym, że osobiście wolałbym, by moja córka trafiła w łapy podofila (pedofila – nie „gwałciciela”!), który po po pupie poklepie, biuscik pomaca, może popiesci i pocałuje – niż poszły na taką lekcję (wychowanie seksualne w szkole - przyp. Parzystokopytny). Bo po zetknieciu z pedofilem pozostanie cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne – a po takiej lekcji bezpowrotnie utraciłaby zdolność kochania.
@andrzej_gownooki: Pomijając już Korwina, który coraz bardziej dryfuje ku przystani ciekawostek i śmiesznych faktów. Do żadnego pedofila nie mam zupełnie nic, póki nie skrzywdzi jakiegoś dzieciaka. Gdyby całe stada bożych owieczek odnalazły to nauczane przez Dżizusa współczucie i zrozumienie, gdyby prawicowe zakute pały zaakceptowały wreszcie pokręconą naturę żywych organizmów na tym świecie, wreszcie gdyby szeregowe bolce nie kroczyły drogą wydeptaną przez "dobrych chłopaczków" co aktualnie w pierdlu siedzą, ale mają tam takiego pedała pedofila i mu jadą po rajtach ostro, to każdy pedofil zgłaszałby swoje niebezpieczne skłonności u lekarza pierwszego kontaktu, a ten ze zrozumieniem i współczuciem podobnym do tego przy raku przypisywałby takiemu delikwentowi leki na wytłumienie popędu seksualnego. The end.
@_lechu_: wystrzelałbym cały magazynek wgóręgłosów, ale mam tylko Springfielda trapdoora 1868 do dyspozycji