@MoonAteTheDark: Akurat technologia tego typu to nie jest coś zbyt zaawansowanego, a przynajmniej na taką nie wygląda. To coś co ma na palcu przypomina mi czujnik w liczniku rowerowym i pewnie działa na podobnej zasadzie. Zbliżasz - zwiększa się natężenie dźwięku, zależnego od tego jeszcze jak naciska na struny drugą ręką.

@wysuszony: niby tak, ale gdyby obejrzeć ten filmik w latach '90? Nigdy bym się nie spodziewał, że to tak będzie wyglądać granie muzyki. Ludzie ledwo ogarneli [nie wszyscy] niedawno, że nie musi się grać na instrumentach prawdziwych, żeby grać, a tu machanie rękami w powietrzu

@MoonAteTheDark: Bardziej mózg by mi zlasowało gdybym w tamtych latach obejrzał reklamę Google Glass, Oculus Rifta, albo któregoś z nowych smartfonów z wbudowanymi barometrami i dziesiątkami innych czujników, których człowiek by się tam nie spodziewał. Takie dziwy jak machanie rękami to pół biedy :>.

@wysuszony: nah, smartfon nie jest taki W0W, ludzie dawwniej się spodziewali miniaturyzacji :p

@MoonAteTheDark: Jest wow. W tamtych czasach pomyślałbyś o 3GB RAM, 4/8-rdzeniowym procesorze, ekranie o wyższej rozdzielczości niż HD, albo takim z idealną czernią, bo każdy piksel ma osobne podświetlenie? Nie mówiąc już o zminiaturyzowanym żyroskopie, barometrze, aparatach nagrywających slow motion 240FPS (aplikacja aparatu z Note2), nie wspominając już o setkach wybajerzonych aplikacji i grach jakie się ludziom nie śniły. A to wszystko w kieszeni na marnych 4-5 calach.

@wysuszony: Nie jest tak wow, jak tworzenie muzyki poprzez machanie przed kinectem

@MoonAteTheDark: To cofnij się do lat '90 z Galaxy Beam i puść wideorozmowę wbudowanym projektorem na ścianę, rodem z filmów SF a obok postaw typa co macha rękami przed urządzeniem tworzącym muzykę. Zobaczymy co będzie "wow" :D. To tak jakby light gun z NES miał być wow, tylko dlatego że działa "bezprzewodowo".

@wysuszony: dla mnei muzyka, ale meh, nie o to mi chodziło z tym wpisem. Smartfony też są spektakularne, ale nei aż tak jak machanie w powietrzu rękami, przez które tworzy się muzyka xd

@MoonAteTheDark: No cóż, skoro w latach '80 jaj nie urywało, to w '90 tym bardziej. 1986: https://www.youtube.com/watch?v=-zQ-2kb5nvs

Smartfony jednak byłyby bardziej "mindblowing".

@MoonAteTheDark: @wysuszony: przebijam, 1951 rok http://en.wikipedia.org/wiki/Musique_concr%C3%A8te#Early_sound_spatialisation_system

@andrzej_gownooki: ale to nei jest w domowych warunkach ;/

@MoonAteTheDark: to jara cie kontrola muzyki przez machanie przed kinectem, czy powszechna dostepnosc technologii?

@andrzej_gownooki: to i to. Chodzi mi ogólnie o to, że w domowych warunkach można machnąć sobie w powietrzu ręką i wytworzyć dźwięk i w ogóle takie magiczne mi się to wydaje cały czas. No i jeszcze to jest dubstep, czyli +10 do nowoczesności xd

@MoonAteTheDark: to ja się częściowo zgadzam, bo gdy zatrzymamy się na chwilę kontemplacji i spojrzymy na dokonany postęp - jest to faktycznie zadziwiające. Ale z drugiej strony powszechność i łatwy dostęp do technologii kompletnie tę magię zabiły, bo magiczne to teraz dla mnie są fonografy i inne morfofony. a nie typki w vansach machający rękami przy pc.

edit: nie, nie mówię, że kiedyś było lepiej i teraz to hurr durr niemuzyka

@andrzej_gownooki: @MoonAteTheDark: przebijam już jezus grał machając rękami i to w domowych warunkach -> dowód: https://www.youtube.com/watch?v=1DL1LQRXWog

@luki: kurde ;e