Moja trzeźwość mnię przerasta. Coś mi się za tą silną wolę należy, a jutro mam wolne. To nawet pójdę po piwo i kupię sześć na zapas i nie wypiję ani jednego, no może jedno, dwa- góra, bo mam silną wolę.
Ale jednak wypiję sobie "bo coś mi się z te silną wolę należy!".