Nie rozumiem leute, którzy wyłączają mysz bezprzewodową jak odchodzą od komputera. Przecież to w ogóle nie zużywa prądu. Ja zostawiam włączone i mysz cały czas napieprza światłem w blat.
A co, nie stać mnie na bateryjkę?
@jebiemnieto: Tylko czasami okazuje się, że bateryjki już nie ma w zapasie.
@Paradygmat: wtedy w pracy idę do sklepiku i mam 2 godziny wolnego <3
@jebiemnieto: Sprytne. lecz nie każdy ma taką możliwość.
@Paradygmat: A wtedy okazuje się że ma G700 i przełącza się na tryb przewodowy :D.
@jebiemnieto: ja jestem tak zajebisty, że w ogóle nie używam myszy. B-)
@Tirex: ja tez, tylko trackball! :D