Runchen
g/Oswiadczenie

Przypomniały mi się czasy za studenciaka jak się jaraliśmy fireshowami. No i nawet z dwoma ziomami nieźli byliśmy.
Pomyslałem ze jak robię event na Rancho to może by coś w ten deseń odpierdolić dodatkowo. Poza tym przecież tego się nie zapomina, jak jazdy na rowerze.
Więc odbrzebałem, po długich poszukiwaniach, moje "firebole" na łańcuchach, i myślę poćwiczę jak za dawnych czasów.
Dobrze że ich niczym nie nasączyłem i nie podpaliłem.
Dwa razy w głupi ryj se jebłem, raz w jaja i raz w kostkę tak że aż do teraz mnie boli.
Nie ten to już Runchen, nie ten,.. :(

#