szarak
g/RowerowyRównik

413 - 11 = 402

A to za dzisiaj. Wykorzystuję ostatnie względnie ciepłe wieczory. Jak pojawia się wiatr, albo temperatura spada poniżej 10°C to już nie jest mi do śmiechu. Zastanawiam się nad dobraniem sobie cieplejszych ubrań do jazdy, ale waham się jeszcze: bo czy nie okaże się, że to będzie w praktyce 3 przejazdy w tych ciuchach w jesieni i 3 na wiosnę? ;)

#