szarak
g/Technika

Carrefour zmienił swoje baterie ;/ Jakbym wiedział to bym kupił większy zapas AAA niebieskich. Teraz wyglądają jakby były w opakowaniu zastępczym, zniknęły niektóre informacje jak pojemność baterii. Nie ma jej nawet na opisach całej paczki. No i zniknęły rodzaje - został tylko jeden - chyba, że akurat w moim sklepie ostał się ino jeden.

Mam cichą nadzieję, że to tylko zmiana w wyglądzie i w środku siedzi to samo, ale jest ryzyko, że trzeba będzie zmienić dostawcę taniego prądu.

Dlaczego mnie to boli? Bo to baterie, które wychodziły po ~62gr/sztukę a ustępowały czołowym markom bardzo niewiele (zgodnie z moimi subiektywnymi obserwacjami i np. testami poniżej). Przy bardzo wielu urządzeniach w domu z małym poborem prądu (czujniki temperatury, zegarki, ale i latarki) kupowanie dziesiątek akumulatorów było bez sensu - nie zwróciłyby się przez kilkanaście lat.

Bez zmian pozostało pakowanie i ceny: Wcześniej można było je dostać w opakowaniu 12 + 4 gratis za jakieś 11zł (zdarzyło się, że wyrwałem za 9). Dziś te "nowe" są w opakowaniu 8 + 8 gratis :P Czyli to samo. Cena zbliżona, też trochę ponad 11zł.

Tutaj zdjęcia "starych" baterii.
http://www.battery-capacity-tester.com/baterie/images/17102009171423.jpg
http://www.battery-capacity-tester.com/baterie/images/17102009171256.jpg

A tutaj "wielki test baterii":
https://www.youtube.com/watch?v=t0865bHyRjQ (on mnie przekonał, żeby nie przepłacać)

W sieci jest więcej podobnych, ale ten był dość nieźle przygotowany. Niestety chyba z "nowymi" carrefourowymi jeszcze nic nie znajdę...

#
szarak

BTW.: jak ktoś miał już kontakt z nowymi i je porównał, to jestem ciekaw wyników :)

#
akerro

@szarak: od paru lat używam tylko akumulatorów, kupujesz jakieś dobre, wydajne, jeden paluszek za 15zł, jeden mniejszy paluszek za 10zł. od 9lat mam ten sam zestaw. używane w myszkach, pilotach, latarkach. nawet nie liczę ile kasy by poszło w baterie przez ten czas.

#
szarak

@akerro: a ja policzyłem i stwierdziłem, że to bez sensu. W latarkach rowerowych chcę móc wozić je ze sobą i nie martwić się czy są naładowane (wrzucam zapasowy do plecaka i wożę miesiącami, aż się przyda). W czujniku temperatury, który jest na zewnątrz zmieniałem baterię może z 4-5 razy przez 2 lata (nawet pomimo srogich mrozów). Czyli w takim czujniku cena samego akumulatora (2x15zł) zwróciła by się po jakichś 20 latach. Zegar wskazówkowy - jedna bateria raz na rok - koszt 62gr i nie trzeba go ładować przed użyciem. Piloty - jedna bateria na kilka lat, ciężko nawet to policzyć. Klawiatura/myszka - grube miesiące. Itd...

Wciąż używam akumulatorów, ale do innych urządzeń (np. aparatu, rejestratora dźwięku etc). Do pozostałych wolę takie baterie bo czas zwrotu inwestycji w nawet najtańszy akumulator przekracza od 2 do 10 razy prawdopodobny czas życia urządzenia w jakim będę tego używał. Ani to wygodne, ani tanie, ani mnie nikt nie przekona, że kupienie za 15zł/sztukę akumulatorów, ładowarki by je potem jeszcze samemu z dużymi stratami naładować jest ekologiczne :>

#
akerro

@szarak: dla mnie wygodniejsze jest używanie akumulatorów, do myszki mam 3 pary, zawsze jedna para jest naładowana, do słuchawek dwie pary, w innych urządzeniach ładuję jak się rozładują.

#