Runcheinigal
g/Oswiadczenie

Lubię ten uczuć, kiedy wracam do mieszkania, po dobrze zrobionej, skończonej, oddanej i odebranej robocie, należycie zmęczony, ale nie aż tak żeby nie móc z przyjemnością i bez wysiłku wejść na neta a potem pograć w aktualnie ulubioną grę, sącząc chłodne ale nie zimne piwo, nad ranem, wiedząc że jutro-dzisiaj mam wolne i mogę sobie na to pozwolić i mogę pospać dłużej też, gdy za oknem pada deszcz.
To prawie, taki mój osobisty "Moment Perfekcji".

#