Writer

Nie zapominajmy, że można też z tego zrobić racka.

Writer

Żarty żartami, ale ja często tak oceniam ludzi pod względem technologicznym. Serio? mp3 128kbps?! :D

Writer

treść z wykopu, tutaj komentarz dodającego który wyjaśnia sprawę:

[Niektórych to pewnie zdziwi, ale przyciski naciskane na kontrolerach SNESa są mapowane w pamięci konsoli. Następnie wywołują serię glitchy w grze(replikacja yoshich, etc.) aby zmusić CPU do przejścia do tego fragmentu pamięci RAM konsoli, gdzie zmapowane są naciścnięcia kontrolerów(użyli do tego 8 kontrolerów więc tak, cały kod gierek został wystukowany na kontrolerach…). 8 kontrolerów dało odpowiednio miejsca na pamięci do przechowania wystarczającej ilości kodu które stworzyły kontrolery, dzięki czemu można było wywołać kod. Każda czynność na kontrolerze jest adresem do pamięci, jeśli odpowiednio zbugujesz grę to możesz zrobić exploita tak jak na filmiku.

Cała zabawa polega na glitchowaniu sprite’ów, np. bloczka ze znakiem zapytania. Zawieszenie jego sprite’a powoduje, że gra która chce zrespawnować ten obiekt nie może odwołać się do pamięci gdzie był on przechowywany. Później widzimy serię innych glitchy polegających na tym samym, tam gdzie pamięć powinna się odwołać do obiektu gry, chłopaki robią ‚assemblerowego jumpa’(ale kod z kontrolerów jest maszynowy) do ich kodu, który produkują na kontrolerach.

można było zaptrzestać na jakimś 'programatorze' i wtedy zrobić tylko jednego jumpa do kodu z zewnątrz, ale hej, nie byłoby zabawy.

tl;dr http://www.youtube.com/watch?v=NFQCYpIHLNQ

link