Zetrzyjcie czerwoną mgłę z oczu i zobaczcie pomnik 'czterech śpiących'
Apeluję, by przeciwnicy pomnika wygasili nieco swoje emocje, przestali mierzyć dystans dzielący go w r. 1945 od siedziby NKWD, starli czerwoną mgłę z oczu i trzeźwo popatrzyli na to, co on przedstawia.10 comments Warszawa shish wyborcza.pl 1
Comments
@shish Trudno spokojnie patrzeć na pomnik dla tych którzy byli najeźdźcami i gwałcicielami. Poniżej przeczytasz wspomnienia mojego dziadka o Armii Ludowej:
Mój dziadek podczas wojny przeżył traumę. Nigdy nie chciał o niej mówić, ja nie ciągnąłem za język i niestety większość wspomnień zabrał z sobą do grobu. Walczył w partyzantce Batalionów Chłopskich, prawie nic o tym nie wiem. Ze względu na prześladowania po wojnie nigdy nie przyznał się przed władzą, że jest kombatantem. Tutaj jest mały zgrzyt, bo źródła podają, że Bataliony Chłopskie zostały wcielone do Ludowego Wojska Polskie. Widać nie jest to do końca prawda i nawet w tym środowisku komuniści robili czystki. Dziadek bardzo nie lubił komunistów. Jak dowództwo jego oddziału udało się na negocjacje z Armią Ludową, to nigdy już nie wróciło. Doszło też do kilku starć zbrojnych z ruskimi. Tyle wiem na temat jego działań podczas wojny. Ale najciekawsze wydarzyło się po wojnie a dokładniej pod okupacją rosyjską. Ruscy gwałcili i kradli, strasznie obeszli się z dwiema znajomymi dziadka. Mocno przeżył ten terror tak, że pękła w nim jakaś nić człowieczeństwa. Jako młody chłopak zachował wyjątkowy spokój. Z opuszczonego lotniska razem z dwoma kolegami wzięli beczki z alkoholem metylowym, umieścili je w lesie w namiocie, do którego przynieśli też aparaturę do pędzenia bimbru. Wzięli flaszki z prawdziwą wódką i niby przypadkiem poszli koło gwałcicieli. Ci widząc, że mają wódkę chcieli im ją zabrać. Nie chcieli oddać żołdakom wódki tłumacząc, że jest jej dużo w namiocie bimbrownika, który stoi nie daleko w lesie i jak chcą to niech tam pójdą. Czerwoni i tak zabrali wódkę, a do bimbrownika kazali się zaprowadzić. Byli bardzo uradowani jak znaleźli beczki z alkoholem. Tego dnia dziadek z kolegami podrzucili jeszcze przynajmniej kilkanaście flaszek z alkoholem metylowym ruskim. Wszyscy też natychmiast wyjechali z Kielc. Dziadek bo tej akcji miał straszne wyrzuty sumienia, z nikim o to tym nie mówił a znajomości z czasów wojny zerwał. Jak go znałem był szczęśliwym człowiekiem, ale o wojnie nie chciał mówić. Większość wiem od cioci (jego córki). Nigdy nawet nie próbował dowiedzieć się ilu komunistów otruł... wolał nie wiedzieć.
@GeraltRedhammer: Jeżeli chodzi o BCh. To większość "splendoru" spiła Armia Krajowa i o reszcie partyzantki mówi się wcale, albo bardzo niechętnie. Każdemu komuna zrobiła coś wbrew. Np.: Zamiast prawie 100m mieszkanka mam 40, bo za komuny wprowadzono nam lokatorów.
Nie mówię i nie twierdzę, że temu bydłu należało kiedykolwiek stawiać pomniki, ale dla mnie fakt jest jeden. Było wolą mieszkańców (powiedzmy nawet, że sterowaną, ale jednak), żeby ten pomnik powstał i niech za sprawą mieszkańców (a nie kilku [za przeproszeniem] fiutów) coś się z nim stanie. Ja patrzę na to trochę inaczej, bo mijałem ten pomnik przez całe swoje życie.
Tak samo jak teraz nie wszyscy Niemcy byli Nazistami, tak może nie wszyscy Czerwonoarmiści byli zwierzętami?
Ja jestem oburzony jako mieszkaniec okolicy, że nasze zdanie w tej dyskusji się nie liczy.
@shish: Akurat Bataliony Chłopskie od 1943 roku były częścią AK. Tak 2/3 odziałów BCH nie weszło w łańcuch dowodzenia AK, a więc dla dowódców AK były niedostępne, ale oficjalnie była to jedna organizacja.
Ogólnie mówiąc o AK nie mówimy o jednej organizacji tylko o kilkunastu z wspólnym łańcuchem dowodzenia
Nie twierdzę, że wszyscy żołnierze byli źli, tak samo jak i że wszyscy żołnierze z danej armii byli dobrzy. To byli po prostu różni ludzie. Ja oceniam intencje, które stały za dowodzącymi tymi ludźmi.
@GeraltRedhammer: To idąc dalej tym tokiem rozumowania za komunizm możemy mieć pretensję do Brytyjczyków, Francuzów i Amerykanów.
Podkreślam to stanowczo: Rozumiem ludzi, którzy nie chcą tego konkretnie pomnika, ale cała sytuacja wokół niego robi się kuriozalna, bo doczepili się do jednego pomnika, który czasowo przeniesiono zamiast czepić się wszystkich jak lecą, a w samej warszawie jest ich co najmniej kilka
http://www.youtube.com/watch?v=GqJjiAXnWdQ
@shish:
@GeraltRedhammer: Ech... Najpierw puść sobie "Jałtę" Kaczmarskiego, Potem możesz poczytać o tym http://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Unthinkable. Następnie zastanów się dlaczego i jak bardzo wydymali nas nasi "sojusznicy" zanim tutaj w ogóle weszli sowieci.
@shish:
Jednak to:
Jest słowo klucz w tym wypadku.
@shish:
Oczywiście. I taką pretensje mamy. Dla świętego spokoju i dobrych układów z wujkiem Józkiem, sprzedali Polskę.
@Paradygmat:
założyłem tak na potrzeby dyskusji.
@shish:
Czy masz pewność, że tak właśnie nie było? Powiem więcej, to bardzo prawdopodobne, trzeba poszukać źródeł.