Kontekst zdjęcia Tuska z Putinem, które ukazało się na okładce "Do Rzeczy"

@gav: Nie jestem dokładnie w temacie, tylko x-postuję, dlatego pytam - a nie zmodyfikowali go redaktorzy "Do rzeczy", skoro to oni opublikowali zdjęcie jako pierwsi?

@Writer: No właśnie nie, potwierdził to fotograf który zrobił fotkę, napisał jakieś oświadczenie i powiedział, że wszystkie zdjęcia są w posiadaniu archiwum kancelarii, redaktorzy otrzymali do nich dostęp i okazało się, że ostatnia data w nich to chyba 4 listopada, więc były "ruszane" po publikacji. Nie wiadomo czy były modyfikowane, ale informacje i zdjęciu zostały wyczyszczone. Dzisiaj Gmyz mówił o tym w tv republika.

@gav: No to skoro nie wiadomo, to nie jest pewne, a po tym co napisałeś, myślałem, że to pewne i Gmyz jest pewny. Data się zmieniła, ale może to oznaczać, że usunięto ze zdjęć metadane po to, by redaktorzy nie wiedzieli o tym w jakim dokładne miejscu zrobiono zdjęcie, jakim aparatem, dokładnie o której godzinie itp. Nie wiadomo czy samo zdjęcie było modyfikowane i przez kogo.

btw, a fotograf nie ma oryginału i nie może porównać?

@Writer: Było tak. Ze zdjęć zniknęły info dane i ktoś w nich grzebał, na razie nie wiadomo kto i co z nimi robił, nie wiadomo kiedy te info dane zostały usunięte. Fotogram nie ma oryginałów, gdyż wszystkie prawa do zdjęć ma kancelaria a fotograf nie pracuje tam od 2012 roku.

@gav: Tak mi się przypomniało, jeszcze jedno pytanie. Skąd Gmyz wie w jakim komputerze usunięto dane o zdjęciach? Masz może jakiś link do jego wypowiedzi?

@Writer: Właśnie opublikowali :)

http://www.youtube.com/watch?v=Pje8i6q0QFo

@gav: Dzięki.

@Writer: O widzisz, to w centrum informacyjnym, nie w kancelarii, pomyliłem coś, ale to akurat ma małe znaczenie :)

@Writer: Tylko wypowiedz jest nie cała :/ tam na końcu mówił jeszcze o tych danych, tutaj tego niema -,-

@gav: Kumam, na razie i tak nie oglądałem, bo nie mam głosu.