Stanowisko przeciwników Kościoła jest przynajmniej logiczne i konsekwentne. Po prostu precz z religią, albowiem uniemożliwia ich organizacjom tajnym i jawnym sprawowanie rządów nad światem. Po prostu wygnanie z życia publicznego, z wychowania, z szkoły, albowiem tylko bez religijnym społeczeństwem oni będą kierować, nie natrafiając na żadne przeszkody, wynikłe z moralności szerokich mas. Po prostu rozdział Kościoła od państwa, bo zapewnia on ostateczne wyrugowanie etyki katolickiej z życia publicznego. To wszystko jest zrozumiałe. Wprawdzie unoszą się nad tą agitacją opary uchwał i zaleceń masońskiego Wielkiego Wschodu, ale w tym stanowisku mniej jest obłudy, jeżeli pominiemy zdawkowy frazes naszych socjalistów, jakoby religia nie zawadzała im w życiu prywatnym katolika.
o_0
gdzie ta międzynarodówka w Polsce?
edit: ah, doczytałem że to fragment książki z lat 30. więc to wyżej już mnie nie dziwi. Teraz dziwi przytoczenie tego tekstu w tej grupie w dzisiejszych czasach.
Comments
o_0
gdzie ta międzynarodówka w Polsce?
edit: ah, doczytałem że to fragment książki z lat 30. więc to wyżej już mnie nie dziwi. Teraz dziwi przytoczenie tego tekstu w tej grupie w dzisiejszych czasach.