To mi przypomina, że nie przeszedłem D3, bo była (jest) tak zajebiście długa, że poległem. Zaplątałem się w jakieś teleporty, przerwałem i zapomniałem na dłuższy czas. Oryginał, nie remake. Trudno mnie przestraszyć, ale tu kilka razy podskoczyłem. No i dodatek jeszcze czeka.
Comments
To mi przypomina, że nie przeszedłem D3, bo była (jest) tak zajebiście długa, że poległem. Zaplątałem się w jakieś teleporty, przerwałem i zapomniałem na dłuższy czas. Oryginał, nie remake. Trudno mnie przestraszyć, ale tu kilka razy podskoczyłem. No i dodatek jeszcze czeka.