już od >2tygodni zastanawiam się nad kupnem nowego dysku do laptopa i ciągle nie wiem czy ssd czy hdd.
zalety ssd ze bedzie szybszy, mają dłuższe gwarancje (min. 24 miesiące, 36 miesięcy, 5lat czy nawet 8, 10lat!), no ale.. czy za 6lat będę potrzebował dysku 256GB? chyba do raspberry pi IV sobie będę go mógł podłączyć.
wiec jak to HDD maja krótsze gwarancje to są bardziej podatne na uszkodzenia (tak, spisek, a mówili, że 40lat będzie jeden dysk działał...) zaleta jest taka, że zmieszczą mi się wszystkie dane (550GB), HDD 2TB kupi się za tyle samo co lepszej klasy 256GB SSD. tylko HDD 2.5" znowu mi padnie w ciągu 3lat jak 2 poprzednie dyski w laptopie... (nie żeby przypadkiem padły w okolicy 1600h działania, w obu awaria głowicy.
nie wiem co robić :<
@akerro: zalezy do czego potrzebujesz, ja do systemu musze miec szybki dysk wiec nieduzy ssd ale i tez duzo miejsca wiec drugi duzy hdd na dane
@osiwiony: głownie programuję, ostatnio sporo w javie i qt więc hdd mnie wkurza jak czekam kilka minut na program. zdaje sobie sprawe ze na ssd byloby to duzo wygodniejsze, ale znowu ssd, kurde, kazdy plik jaki usune musze nadpisywac klocki dysku? juz nie tyle ze zaszyfrowac całość to nadpisywać usunięte na wszelki wypadek ;/ znowu w hdd jest to łatwiejsze i masz pewność, że służby nie mają nowszego narzędzia do odzyskiwania danych
@akerro: ja tam nie mam problemu ze służbami to mi to wisi i dynda. Jeśli zamula ci hdd to wymien na ssd. Ja mam ssd ale moja płyta nie obługuje pełnej szybkosci i mam na pół gwizdka ;] ale i tak jest różnica :) Ewentualnie jakiś super szybki hdd (tu nie pomoge bo nie wiem jaki) ;]
@akerro: tylko SSD. To tak jakbyś dorzucił sobie 4x więcej ramu. W 1997.
Dziś niczym nie kopniesz kompa tak jak dyskiem ssd.
@akerro: i teraz ma więcej sensu? :)
Jak kiedyś RAM był cholernie drogi i zawsze było go mało, to najłatwiejszym sposobem na upgrade kompa był dorzucenie ramu. Dziś z 4GB możesz pracować jak człowiek a dokupienie więcej to dość mały koszt. Największy skok jaki można zrobić takim prostym upgrade to właśnie dysk SSD. Różnica i komfort pracy na ssd jest warty mniejszych pojemności - bo ile tak naprawdę danych musimy trzymać cały czas na medium o najszybszym dostępie? Jak zrobisz solidny rachunek sumienia to może i Tobie wyjdzie, że niewiele.