Sprawa została umorzona. Dopiero potem z wyższego szczebla spłynęła zapewne komenda, by jednak przyczepić się do innych treści, tym razem rzekomego znieważania osób rasy czarnej w utworze "Nie mam słów", a także "Jebać lewackich pokurwieńców" i "Neurotyczne urojenia", gdzie nawet nie padało verboten słowo "czarnuch", ale prokurator dopatrzył się znieważania w zbitce "w pysk im murzyński chuj niemyty". No nie wiem, moim zdaniem ten wers raczej pochlebnie wyraża się o rozmiarach prącia rzeczonego Murzyna, mogącego służyć punitywnie jako penetrator otworu gębowego. Znamion znieważania bym się tutaj nigdy nie dopatrzył. Ale logika dawno została zgwałcona przez samozwańczych "zwalczaczy rasizmu".
XD, poletzam tzałość http://kelthuz.blogspot.com/2014/02/rozprawa-w-sprawie-wolnosci-sowa-z.html