kurwa chyba jebne moją robote i pojde gdzie indziej. Moj szef uwaza siebie za najwazniejszego, mysli tylko o sobie ja tylko na tym trace, pierdole to.
@osiwiony: Tez mnie kiedys takie cos denerwowalo szczegolnie ze u nas szef zajmuje sie sprzedaza systemu. Na szczescie udalo sie po czasie wypracowac system ze on nie sprzedaje czegos czego ze mna nie skonsultuje ;).
@occulkot: cały problem w tym że moj szef to taki chuj, ludzi ma za śmieci bez szacunku, zaproponowalem rozwiazanie to sie zaśmiał.
@osiwiony: a, no to moze byc nieuleczalne. Moj raptem pare lat starszy i potrafi sie czasami zastanowic ze moze ktos inny ma racje. Taka pewnosc siebie jest potrzebna przy prowadzeniu interesow, ale czasami moze sie na tym czlowiek brzydko przejechac. Gorzej ze w wypadku wtopy winni sa wszyscy tylko nie "ja".
@occulkot: dokladnie, to sie nazywa narcyz. kiedy on popelni blad nic sie nie stalo i nie mozesz miec pretensji, ale on mnie jebac to za kazde gowno moze. juz dawno bym odszedł od niego ale nie chce znowu zmieniac roboty nowe zasady itd tutaj troche sie przyzwyczaiłem, ale wiem ze predzej czy pozniej pozegnam sie.
@osiwiony: gorzej, mozesz trafic na to samo ;). Przejdz sie na pare rozmow. Nie ma przeciez zakazu "szukania" pracy.
@jebiemnieto: nie no, pisalem wyzej ze moj szef sie juz nauczyl troche oglady. Czasami jeszcze mu sie wlaczy ze "jest kreska na srodku pokoju, za tamta kreska sa koszta a po tej stronie dochody" - podzial sprzedawca vs utrzymanie. Bardzo sympatyczny czlowiek tylko z lekko przepompowanym ego ;)
@jebiemnieto: @occulkot: nie wiem co masz na mysli jebiemnieto ale przyszlo mi do glowy takie cos: duzo ludzi uwaza normalne taki brak szacunku do pracownika przez szefa wiec nie zdziwilbym sie ze gro ludzi by powiedzialo że ze mna cos nie tak albo za duzo narzekam. Staram sie z nim wytrzymac jak najdluzej tak na prawde w sumie, nie wymięknąć być odpowiedzialnym itd ale to trudne
@osiwiony: chodzilo mi o to ze w nowej robocie mozesz trafic na takiego samego szefa, albo gorszego. Aczkolwiek szukanie nikomu nie zaszkodzilo. Wszystko zalezy od umowy. Bo jak masz wypowiedzenie na 2 miechy (nie wiem czy aktualnie takie istnieje) to moze byc problem przy zainteresowaniu potencjalnej firmy.
@osiwiony: http://www.infor.pl/prawo/praca/rozwiazanie-umowy/72631,Jakie-sa-okresy-wypowiedzenia-umowy-o-prace.html - ale nie wiem czy aktualne.
Wiadomo ze najlepiej to sie dogadac ;)
@occulkot: ja mam na czas okreslony a tam akurat nie pisze ;] ale i tak masakra 3 miechy jak jest na czas nieokreslony, ja jebie pierdolona zacofana polska jakiś horror