Runchen
g/Oswiadczenie

W sumie lepiej chyba marichuaninę wciągnać czasem wieczorem, albo alkoholizować się, niż walić chemię jak nauczyciele, albo w stanach, z 30% społeczeństwa, antydepresanty, albo pobudzacze.
Moje napady depresyjne są przynajmniej sezonowe i stricte związane z alkoholizmem przynajmniej, a nie z narkomaństwem, a nie przepraszam lekomaństwem XD
I nie próbuję ich sobie tłumaczyć na dziwne pojebane sposoby, przynajmniej, ani nie udaję ze wszystko jest ok, tylko kryzys mnie dopadł XD
Ot i przewaga środków naturalnych nad farmaceutykami!
Plus samoświadomość.
Choć nie wykluczam tego kryzysu wieku średniego.
Oraz alkoholizmu.
Why not both XD
W sumie still bether, niz oszukiwanie samego siebie xD
MUZYKAPokaż ukrytą treść KURŁA!!

https://www.youtube.com/watch?v=bmQwZhcZkbU

Słyszę Stal dla Ludzi, mówię:
Alkohol brzemieniem białego człowieka.
Ale też w sumie nie jest tak żeby plusów też nie było- kwestia umiejętności stosowania.
Wraz z Wielką Mocą, przychodzi Wilka Odpowiedzialność ;-)
Mówiłem- brzemię białego człowieka XD

#