osiwiony
g/pogadachy

byłem na rynku, miasto zrobiło pokaz jak co roku. Wszyscy powyżej ~20lat zachowywali się w miarę, wszyscy poniżej robili np tak: nachlał się małolat przylazł ze swoimi "kolegami" w kieszeni petardy hukowe. Stoimy w tłumie, nagle wyciąga podpala i rzuca w tłum. Mówię sobie jeszcze trochę i go rozszarpię, obyło się bez. Wspomnę że był z dziewczyną, jaką tępą suką trzeba być aby być z kimś takim? nigdy tego nie zrozumie tak samo jak zachowania tego zwierzęcia. Lać po mordzie i nie patrzeć, młodą sukę tak samo w pysk i sajonara. Tyle mam do powodzenia. Jak co roku jestem za całkowitym zakazem tych niebezpiecznych materiałów wybuchowych. Kiedy szliśmy z powrotem jechała karetka w tamtą stronę.

#