Znalazłem na torrentach muzykę z Morrowinda w 320kbps. Chyba brzmi lepiej, ale mam wątpliwości. Na Speku pokazuje widma audio adekwatne do MP3 320 kbps i nie wzbudza moich podejrzeń odnośnie transkodowania. Podejrzany jest jednak opis:
After some grueling searches i struck on a bit of gold finding a dude name Assett1 on a, oddly, Final Fantasy forum, that now seems to be offline. He apparently not only had access to pre-master tapes, as in, Soule's original work before it was sent out to master for Morrowind, but also had enough experience as a sound engineer and former orchestral practitioner that he was able to remaster the original tapes for high quality listening.
Nie kłamią? Mógłby to zbadać ktoś mądrzejszy? Linki w spojlerze...
Pokaż ukrytą treść https://yadi.sk/d/tNysQRAbgsRtH | https://kat.cr/remastered-morrowind-ost-by-assett1-t8617713.html
@Kuraito: brzmi podejrzanie... bardzo :) Jak Ty nie słyszysz wyraźnej różnicy to o co halo?
w8, to który jest remastered, bo oba są tak opisane? Torrent słabo idzie.
@szarak: Ja słyszę różnicę między jednym a drugim, może nie jakąś szalenie wyraźną, ale słyszę. W każdym razie mam wrażenie, że ta remastered nie brzmi jak gówno. Zastanawia mnie tylko, czy to nie jest efekt placebo i czy historia opisana przytoczona w moim wpisie jest prawdziwa, czy to po prostu jakieś sztuczki w Audacity. Oba linki są remastered, tylko właśnie z racji tego że torrent oferuje prędkości rzędu 2kb/s wrzuciłem pliki na chmurkę.
Jeśli nie masz zwykłego soundtracka, a potrzebny jest on do porównania, to postaram się go podrzucić po południu lub wieczorem.
@Kuraito: No oczywiście że nie mam oryginału więc nie wiem jak miałbym to porównać czy ocenić. Ten Twój pobrałem.
Brzmi spoko, nic nie rzuca się negatywnie na uszy.
@szarak: Proszę bardzo:
Oryginalna muzyka: https://yadi.sk/d/MV_J1fsKgsyFc
Remasterowana, ponazywana tak samo jak oryginalna (jak ktoś chce podmieniać pliki gry to można po porostu rozpakować to archiwum do folderu Data): https://yadi.sk/d/U0TgEImFgszgi
@Kuraito: próbuję je sobie subiektywnie porównać na kilku fragmentach i powiem szczerze że w ślepym teście pewnie bym poległ :D
Różnią się lekko głośnością, ale niewiele. Jak walniesz sobie wykres widma całego utworu i porównasz obie wersje to wychodzi, że są lekko podbite wysokie tony w tej "remastered". Już to zależnie od Twojego słuchu i sprzętu może sprawiać że słyszysz różnicę między nimi. Tak na szybko porównując A/B w dwóch utworach to znalazłem tylko jeden fragment gdzie faktycznie ta oryginalna jest niewyraźna, a w tej drugiej słyszę ładnie partię smyczków (utwór 15, tak od 47s do 54s).
Pewnie jakbym miał doświadczenie w rozpoznawaniu wad kompresji w mp3 to łatwo znalazłbym więcej takich miejsc, ale subiektywnie przyznaję: miałbym problem z rozpoznaniem "tej lepszej" a przełączam się między nimi płynnie siedząc w dobrych słuchawkach na dobrej karcie muzycznej :>
IMHO opłacało się zmniejszyć pliki prawie 4-krotnie ;)
@Kuraito: ja też dziękuję, fajny przypadek. Takie rzeczy przypominają mi, że bitrate nie musi oznaczać wysokiej jakości i że granica przy której w praktyce nie słyszę wielkiej różnicy w jakości nie jest tak daleka. Pewnie jeszcze wrócę do porównania tych utworów, ale prawdziwa zabawa zaczęłaby się jakbyśmy mieli taki sam miks, ale wyeksportowany prosto do bezstratnego formatu. Tzn. bez wad mp3 :) Tu mogłoby zrobić się jeszcze ciekawiej :)
@szarak: http://www.discogs.com/Jeremy-Soule-The-Elder-Scrolls-III-Morrowind-Original-Soundtrack/release/968809
Znalazłem nawet na Soulseeku.
@szarak: CO TU SIE... Czyżby lossy master?
Poczytam jutro loga a EAC, bo chyba tam jest. One od którejś tam wersji zawierają sumy kontrolne zarówno dla loga jak i ripowanych plików, więc będzie chyba można sprawdzić, czy to jest naprawdę to, co było na płycie.
@szarak: No że tak wygląda spektrum utworu zakodowanego w MP3 128kbps - są obcięte częstotliwości powyżej ~16kHz.
FLAC | MP3 128kbps
