@Kuraito: @Jezor: Zrobię specjalnie dla Was insajda, to Wam się przyda na przyszłość. Ludzie lubią być doceniani - generalnie. A kobiety zwłaszcza. Z drugiej strony rzeczywiście problemem jest, że zajmują się one często rzeczami najmniej spektakularnymi, najbardziej utożsamianymi z powszedniością, najczęściej olewanymi. A obiad w towarzystwie to w ogóle dobry zwyczaj jest naprawdę, ale to tak na marginesie.
Natomiast spierdalanie z obiadem do pokoju to nawyk trochę taki, jak złapanie padliny przy drodze i ucieczka w krzaki, gdzie sobie spokojnie ją skonsumujesz. Bo to naprawdę może zostać zinterpretowane jako akt niedoceniania. Siadasz przed kompem, robisz coś innego, obiad walniesz i nawet nie wiesz kiedy go zjadłeś, zamiast zjeść spokojnie, docenić chwilę i mamusię, może nawet werbalnie. No widać, że traktujesz to na olewce, bardziej jako przeszkodę w cyklu dobowym, że w ogóle musisz coś jeść, niż przyjemność, którą ktoś Ci zrobił.
Matka ma rację! Jedzenie obiadu po kątach nie jest zachowaniem cywilizowanym.
@Kaba___JK: nic dodać, nic ująć
Pokaż ukrytą treśća ja chciałem napisać głupi komentarz, że salon / kuchnia to też pokój