Kuraito
g/pogadachy

>mama wymyśla sobie, że chce bardzo mocno skype
>okazuje się, że egzotyczna zintegrowana karta dźwiękowa nie umie okiełznać mikrofonu w Windowsi Xp
>komputer za słaby na 7
>Linux Mint 17 MATE
>nic nie słychać, piosenka w Totemie, głośność na 100%, grzebię, grzebię, dźwięku brak
>pewnie nie umie korzystać z głośników zintegrowanych w obudowę komputera
>podłączam słuchawki i grzebię w konfiguracji dźwięku
>chyba przypłaciłem zainstalowanie mamie linuksa kilkuprocentowym ubytkiem słuchu
Mam nadzieję, że obrazek się podoba, bo sam rysowałem słuchawki. W Paincie!

#
akerro

@Kuraito: ogólnie po instalacji skype na linux warto zajrzeć przez konsolę w polecenie alsamixer, tam pod F6 masz wszystke karty dźwiękowe i ich ustawienia. skype przy pierwszym uruchomieniu robi kupę do ustawień w alsxamiser...

#
Kuraito

@akerro: Skypa jeszcze nie instalowałem. Grzebałem tylko w tym. Ale zaraz zobaczę ten alsamixer. Może mi się uda zrobić, żeby mikrofon działał będąc podłączony z tyłu.

#
gethiox

@akerro: bo ogólnie skype to wielka kupa pszczół, a pod spodem wiadomo co.
#tylkotox (ale to dopiero za jakieś 5 lat :v)

#
Kuraito

@gethiox: Ja wiem, że Skype to kupa pszczół, ale przecież nie będę jej kazał używać komunikatora, na którym nikt nie siedzi. :v
@akerro: W alsamixerze mam niby dwa mikrofony. Zmienianie ich działa tak, że albo nie działa żaden, albo działa ten z przodu. :D

#