@Pherun: Nikomu nie życze tego stanu, świat na trzeźwo jest podły, podstępny i boli a ludzie nawet jak są mili, to zaczynasz ich i tak podejrzewać o jakieś niecne zamiary, albo coś.
Chyba tylko pies mnie rozumie, w jego spojrzeniu widzę zrozumienie, akceptację ale i jakby rozczarowanie moją postawą- te oczy mówią: Runchenie- znowu się najebałeś, ale wybaczam Ci bo jesteśmy przyjaciółmi, kiedy ty się w końcu nauczysz?"
@Runchen: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je.