Włączyłem sobie film "500 days of summer" a tam na początku zastrzeżenie autorskie, że to dzieło fikcyjne i wszelkie podobieństwo do takich i owakich jest przypadkowe. Zaraz potem:
Especially you Jenny Beckman.
Bitch.
Rypłem z krzesłem ROTFL
@m__b: http://claude101.wordpress.com/2010/09/14/who-the-fuck-is-jenny-beckman-last-part/