Koniec roku się zbliża, święta nadchodzą i te sprawy więc nadszedł czas podsumowań i zmian.
Nie byłem pewny, bujałem się z tym w tę i z powrotem ale w końcu postanowiłem.
...stało się.
@M-soft: Tym samym? Albo Malwarebytes. Zresztą jestem pewien, ze większość raportowanego syfu to ciasteczka szpiegujące, czyli "nic".
No i zainstaluj jakąś zaporę, która będzie się pytała z próbą połączenia jakiegoś programu. Masz antywira?
@M-soft: Również polecam Malwarebytes. Jak dla mnie jest to najlepszy skaner antywirusowy.
O tym Spy Hunterze to nigdy nie słyszałem. Kiedyś było fajne Ad-Aware do usuwania spyware'u, ale ostatnio dość kiepsko u nich.
@M-soft: Ludzie chwalą Eseta, ale ilość syfu udowadnia, że antywir daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Gdzieś tu juz pisalem jak żyć bez aktywnego antywira i nic nie łapać. Może odświeżę później.
@Zian: to te licencje są na jakiś okres? ja teraz mam status "licencjonowany" i w ogóle Premium a nic nie robiłem w tym kierunku, dziwne.
@M-soft: Na końcu instalatora nie odznaczyłeś, że chcesz testować wersję premium czy jak to się tam nazywa. Powinno po 30 dniach samo przestać działać, ale gwarancji nie daję, bo zawsze to odznaczam.
Myślę, że skoro masz eseta to nie jest ci potrzebny drugi antywirus, więc możesz poszukać, gdzie się wyłącza to czuwanie.