Gdzie leży granica rozsądku?
@Analfabeta: Gdzieś w połowie drogi pomiędzy szaleństwem a byciem sztywnym nudziarzem.
@Analfabeta: Kiedy zaczynami zbliżać się do absurdu.
@Analfabeta: Tam gdzie zaczyna się sala sądowa.
@Analfabeta: Tam, gdzie zaczyna się wojsko