Xanthia
g/pogadachy

Zainspirowana StopCham (wiem, to ruscy, ale ci akurat mają jaja i nawet znają taką niszówkę jak Moments in Love Art of Noise), pomyślałam, że można by zrobić swego rodzaju Drużynę A. Często się czyta o jakichś wyzyskiwaczach staruszek, emerytów, rencistów.
Potrzebna by była fundacja, kilka kamer, kamerzyści ze statusem dziennikarzy (można pokazywać każdego i wszędzie oraz publikować to), paru tanków, kolesi wzrost 2 metry i 150kg, oczywiście opanowanych, kulturalnych i spokojnych (element zastraszenia psychologicznego), paru zwykłych ludzi, ze dwie, trzy dziewczyny. W takiej grupie 8-10 osób udają się np do punktu obsługi Netii, która wyłudziła na przykład umowę na jakiejś starowince (jak babci mojego kuzyna) i grzecznie proszą w jej imieniu o rozwiązanie takiej umowy, jeśli nie niezdzieralna naklejeczka na szybę - Okradamy emerytów i rencistów. Zedrą następna. I na autach (można poczekać i zobaczyć do czego ktoś wsiada). To samo np z takim http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,16908591,Wierzyciel_eksmitowal_emerytke__Zostala_bez_ubran.html
Ciekawe, czy znalazła by się grupka osób z jajami, którzy by się podjęli "negocjacji" takich umów, jak myślicie?

#
borysses

Whoa

#