I najlepsze- Próg wejścia w mój "fach" (kurwa jak ja nienawidzę togo słowa) i branżę będzie coraz wyższy, czy li na układacza płytek czy innego montera kabli, coraz większe wymagania i profesjonalizm i egzaminy i certyfikaty i uprawnienia, XDDD
\A najlepsze że ja już mogę srać na to bo jestem na lewelu "ustawiacza" - jestem Scrum Masterem Rzemiślnictwa , techniki i budowlanki- i będzie tylko lepiej. Ja zainwestowanie w NTFy. A wy się musicie albo zesrać zeby utrzymać aktualny lewel, albo przebranżowić.
Kto miał rację?
Nawet jak maszyny zastąpią maszyny, to zawsze będzie musiał być ktoś kto w maszynach serwisujących maszyny serwisujące maszyny, kto wymieni im akumulator albo je serwisuje.
Bycie technikiem, to jak bycie grabarzem, albo lekarzem, dopóki istnieje ludzkosć w tej formie w jakiej jest- nigdy nie będziemy narzekać na brak pracy.
Amen.