Jednak tutaj jest większy potencjał niż na stri.ms, inni ludzie zupełnie, społeczność strimsa podzieliła się na śmieszków i normalnych userów, tam poszły trollośmieszki, co daje strimoidowi duży plus!
@gav: trudno się z Tobą zgodzić. Nie powinno się mówić "tu", czy "tam", bo te "miejsca" nie są miejscami, więc w zasadzie to się niczym nie różnią, jedynie publika może być inna, ale w tym przypadku raczej nie jest tak jak mówisz, że tu fajni, a tam bue. Część osób nie jest już pozytywnie nastawiona do tego typu stron, część ogniem zainteresowana poszła pierw tam gdzie się paliło (stri.ms), więc tacy i owacy się tam znaleźli. Część z osób - z puli dostępnych - przyszło tutaj, ale chyba bardziej sprawdzić co tu się dzieje. Niektórzy zostali, niektórzy walą na "dwa fronty", a inni zaś wrócili do trzepania przy nowościach które oferują strony z "tube" w nazwie.
Jeden przyciąga drugiego, a to zawsze zdrowe dla tego typu stron, bo nie oszukujmy się, przecież to nie społeczne inicjatywy, tylko próby zarobienia jakiegoś grosika z planem na zarobienie tych grosików znacznie więcej, a rozbija się to o "uczęszczalność", oglądalność tych stron, zatem nawet cudowna, przepiękna, zjednoczona społeczność (!) wolna od idiotów jest niepełna w myśl zasady "oni wystarczą", bo idioci szumnie przyciągają szumnych idiotów, a ci także potrzebni z perspektywy dolarów. 10 klientów, którzy kupują, czy 1000 klientów którzy kupują, ale robią przy tym majdan (który przyciąga)?
Wiem, marudzę.
@gav: po prostu stąd "trollśmieszki" poszły i wrócą jak będzie więcej niż 5 osób. W tej formie niezwykle ciężko użytkować ten serwis (mimo, że ładniejszy). Collidor i derp są tutaj, nie bój nic. ;)
Ja jestem przeciwnikiem "wolnych" portali bez administracji, ludzie to w 80% bydło, sztuka w tym aby to bydło odsiać o ludzi normalnych, trzeba to zrobić tak, aby ich drogi nie przecinały się. Bardzo dobrze wspominam pierwowzór takich portali jak reddit czy strims, czyli grupy dyskusyjne :) to było genialne rozwiązanie! Faktem jest, że i ludzie byli zupełnie inni. Tam nie było moderatorów czy adminów, nie byli potrzebni, każdy miał KF-a i mógł całkowicie odizolować się od kretynów, których było niewielu, natomiast w skrajnych przypadkach pisało się maila do abuse i tyle, gość był odcinany na kilka dni od internetu przez operatora sieci :) cholernie brak mi tego :/