Zrobiłem pierwszy raz fleta.
Odpowiednio nastrojonego od początku w kluczu G.
Każda dziura piszczy odpowiednim dźwiękiem w stroju.
Może nie jest to mój pierwszy flet i nie ostatni pewnie, ale ten jest wyjątkowy,
ponieważ po raz pierwszy od początku do końca udało mi się go zrobić idealnie
bez konieczności powiększania którejś dziury, albo skaracania długości dmuchania fleta ;-)
dla nie kumatych:
NAF: https://www.youtube.com/watch?v=Orh8gb7rgx4&t=283s
Choć subiektywnie przyznam że w kluczu F brzmi lepiej, ale dla lajkonika to i tak bez większej różnicy, no a i Flet tez musi być wtedy dłuższy i ciężej go wtedy trzymać w ustach i jednocześnie sięgnąć do każdej dziury palcami.