@M-soft: nielegalnie odliczał nam godziny pracy, a praca była załatwiona przez councila i uniwersytet. nie płacił za nadgodziny jak były krótsze niż godzina, bo wg. niego zaokrągla się do pełnych, i trzeba odjąć 30minut na przerwę obiadową (w sensie jak mówisz że pracujesz 8h dziennie to od 8:00 do 16:30 bo przerwa obiadowa wg. niego się nie liczy), w UK jest to nielegalne odliczanie czau spędzonego na jedzeniu albo sraniu, kasy od niego za to nie chce, ale chce im popsuć papiery...
@akerro: To chuj zwyczajny z niego. Znam temat kiedyś miałem podobnie, siedział i liczył... wypalone fajki przeżuwanie kanapki a w sraczu tyle i tyle...
Nie obchodziło go że w godzinę robię tyle co inni w dwie i się rozstaliśmy, dla takich nie warto pracować