@Kuraito: pojechałem wczoraj na wioskę słowiańską, były zawody w strzelaniu z łuku, jazdy konnej, kiełbaski na ogniu i takie tam. Z jazdy konnej na ponad 20 zawodników był jeden facet. Z łucznictwa obok mnie inny koleś startował, i same kobiety (10). Kolesie siedzieli przy ognisku, spalali kiełbasy, których nikt potem nie chciał jeść. No kurwa. Powinno się to tych pajaców strzelać nie do tarczy. Wszyscy się bali wziąć łuk do ręki, a jak mnie cięciwa uderzy? a jak za słabo ją dociągnę i będziecie się śmiać? co za pizdy.