podobno człowiek z natury nie jest zły i nie chce być zły w stosunku do innych ludzi. Dopiero dalsze doświadczenia życiowe sprawiają że jest jaki jest. Pytanie czy to się tyczy do np psychopatów którzy niby rodzą się tacy, genetycznie.
@osiwiony: Nie. Tylko chuji którzy sami wybierają tą drogę. Co by nie narzekać i nie pisać żyjemy nadal w na tyle dobrym kraju (znaczy Polska, albo inny UE) że możesz być kim chcesz, przynajmniej charakterologicznie.
Bycie "złym", to po prostu droga na skróty, która jest jako najłatwiejsza jest narzucana przez tą cywilizację. Która jednocześnie, naprawdę w tym względzie daje wolność, bo możesz być w większości przypadków prawdziwie kowalem własnego losu, a przynajmniej charakteru.
I tu wychodzi zasadnicza różnica. Ty jesteś ateistą i szukasz usprawiedliwienia, dla bycia nie dobrym, dla innych, a ja jestem katolem i nie muszę szukać, bo mam takie hobby żeby być dobrym i miłym- zazwyczaj :]