Pod wpływem grilla, alkoholu i dyskusji uświadomiono mi nieświadomie że ja nie jestem alkoholikiem- tylko mam dwubiegunowść- ponoć.
WHY NOT BOTH?"!
Pommijając.
Naprowadziło mnie to na przemyślenie następującej treści:
Dwubiegunowość jest seksualizowana, postrzegana i wykorzystywana jako przedstawienie"uber" męskiego/kobiecego nastawienia,..Obsesyjności i hiperaktywności w sumie w połączeniu z początkami kompleksu Boga- urocze, perspektywiczne i ma MOC- nie wiem po co to miałbym leczyć?
https://www.youtube.com/watch?v=BCwf4_ZpUpI
Najpiękniejsze jest to że od lat nie fukam (nie zażywam amfy, mety, ani mewki)
To co jkieś backflashe czy zwykłe schorzenie i alkoholizm?
https://www.youtube.com/watch?v=BCwf4_ZpUpI