W kwietniu 2012 roku mój kumpel obchodził urodziny i z tej okazji dostałem swój przydział ciasta, którego nie wciąłem. Ciasto zostało kupione w jakimś supermarkecie w UK (Asda, Tesco czy jakie tam jeszcze są) i jest typowym produktem, które ludzie kupują żeby zjeść (oprócz tego marcepanu, chociaż nie ręczę za Brytoli!).
Ciasto z marcepanem (2,32 MB)
Tak właśnie wygląda mój kawałek po 22 miesiącach leżenia na górnej szafce narażony na kurz, grzyby, robactwo, itd. Jak dla mnie wygląda świetnie. Praktycznie jest świeżo ukrojony. Smacznego.