@scape: Jak się ze mnie śmiejecie i nikt nie odpowiada, to się zirytowałem i usunąłem. Ale dzięki, sprawdzę. Chociaż wolałbym taką bardziej uspokajającą, no ale to w sumie chyba zależy tylko od sposobu zaparzenia, w sumie ciężka sprawa dobrze zaparzyć zieloną herbatę, nie zawsze mi wychodzi :/ Może termometr gastronomiczny kupić, choć to chyba przegięcie by trochę było ;) Tetley zieloną (liście oczywiście) sobie dzisiaj kupiłem, dobra wg. Ciebie?

@scape: Dlaczego użyłeś sformułowania "bardzo przyzwoita jakość jak na japońskie herbaty"? To znaczy że japońskie nie są za dobre, maja niską jakość, czy że np. Indyjskie lepsze?

@Runcheinigal: Takie tam wygłupy we wpisach, nie zwracałbym na to większej uwagi. ;]

Hm, wydaje mi się, że bancha, którą Ci podesłałem ma bardziej relaksujące działanie niż pobudzające z uwagi na jesienny zbór - mniejsza zawartość teiny. Japońską herbatę parzysz przez ok. 1 minutę w temp. 80 - 75' C, nigdy dłużej, w przeciwnym razie napar będzie dosyć gorzki. A termometr to wcale nie jest zły pomysł, sam czasem z niego korzystam, choć mam już pewne wyczucie więc radzę sobie także bez niego. Tetley to taka przeciętna marketówka, nie spodziewałbym się po niej niczego szczególnego. Naprawdę dobra herbata jest dostępna w szczelnych opakowaniach dzięki czemu zachowuje świeżość i aromat.

@Runcheinigal: Nie, wręcz przeciwnie, japońskie herbaty to najwyższa jakość, niestety na naszym rynku jest sporo herbat niskiej jakości i chińskich podróbek.

@scape: Dzięki serdeczne, fajna stronka poza tym, właśnie ta bancha mi się spodobała :) Od razu zwróciłem uwagę na to że jest porządnie hermetycznie zapakowana ;] Nie rozumiem dlaczego wszystkich tak nie pakują, przecież byłoby nawet taniej jakby się pozbyć kartonowego pudełka..

@Runcheinigal: Dzięki tej technice uzyskasz odpowiednią temperaturę bez używania termometru http://www.youtube.com/watch?v=9ycRniO-X-4 ; )

@scape: Sprytne :> Zastanawia mnie czy byłaby duża różnica jakby wodę na herbatę gotować w czymś innym niż plastikowy czajnik elektryczny, oczywiście regularnie go czyszczę i nie ma kamienia, ani nic, ale zauważyłem że np. mięso z rondla żeliwnego jest smaczniejsze niż ze zwykłego emaliowanego, to może byłoby podobnie.. Sorry za wczoraj, ale byłem w rubaszno browarowym nastroju, mam nadzieję że wiesz że się tak przekomarzałem tylko ;>

@Runcheinigal: Oczywiście, że tak, różnica jest zauważalna, a zwłaszcza jeśli chodzi o herbatę. Najlepszy do gotowania wody będzie czajnik ze stali nierdzewnej chromowo-niklowej CrNi 18/10.

Spoko, chyba zauważyłeś, że ja także się tylko przekomarzałem - niektórzy w przeciwieństwie do mnie biorą internety zbyt poważnie. ;]

@scape: Czyli na chwilę obecną dobrze umyty zepter mi musi wystarczyć :] Czasem ciężko jednak wyczuć czy ktoś trolluje czy pisze poważnie, są momenty że mnie to lekko frustruje ;D

@Runcheinigal: Wystarczy stalowy rondel/garnek. Ja też miewam z tym problemy, ale jakoś sobie radzę.. nigdy nie wiesz gdzie może czaić się troll. ;]